Wywiad

BasseBeats 2004 – wywiad, mp3, foto, video.

Dnia 30 grudnia 2003 roku swoją premierę miała strona internetowa grupy BasseBeats która gościła już na łamach naszego wortalu. Grupa powstała w 2003 roku z inicjatywy dwóch DJ’ów – producentów muzycznych. DJ’a Quasara znanego wam wszystkim z grupy Clubbasse oraz DJ’a MixDown’a z formacji Brightness. Powodem zawiązania nowej formacji była obopólna chęć stworzenia nowego projektu muzycznego na Polskiej Scenie Klubowej i nie wiązało się to w żaden sposób z rozwiązaniem ani opuszczaniem swoich rodzimych grup. Jednakże bardzo duża popularność zarówno grupy BasseBeats oraz Clubbasse uniemożliwiła możliwości wspólnych występów DJ’a Quasara oraz DJ’a MixDown’a. Wynikiem tego była decyzja o przystąpieniu do grupy  BasseBeats DJ Young’a – wcześniej współpracującego z DJ Trix’em, na codzień  rezydenta klubu Arena w Zawierciu. Większośc utworów produkcji BasseBeats zawiera vocal którego użycza nie kto inny, jak doświadczona Yulia z grupy Brightness. W roku 2004 grupa zamierza bardzo intensywnie promować swoje muzyczne projekty oraz dużo koncertować. Zadaliśmy Mikołajowi (DJ MixDown) kilka pytań:


FTB: Witaj Mikołaju. Jak wyglądają plany związane z BasseBeats na nowy 2004 rok ?.


BasseBeats: Witam serdecznie wszystkich czytelników oraz oczywiście Ciebie. Nasze plany, to wydanie singla na vinylu (bedzie rowniez wersja na cd). W związku z tym, że od początku nie chciałem, żeby BasseBeats wiązało się z jakąkolwiek wytwórnią płytową, nasza formacja nadal pozostaje wolna. Singiel ten więc, najprawdopodobniej będzie wydany przez naszą niezależną wytwórnię – Cannabis Records Partnersheep. Planujemy również nakręcić teledysk do tego właśnie singla, natomiast od stycznia ruszamy ostro z koncertami.


FTB: Wasze plany koncertowe są związane ściśle z zachodnią częścią Polski, czy planujecie występować w całym kraju ?


BasseBeats: Mam nadzieje, że nasz materiał koncertowy jest na tyle urozmaicony stylistycznie, że w każdej części kraju znajdziemy odbiorców naszej muzyki.



fot. compod


FTB: A co z występami z Brightness, znajdziesz na tyle czasu aby pogodzić prace w dwóch grupach ?


Bassebeats: No cóż… sprawa nie jest prosta, szczególnie, że w 15-go styczna wychodzi singiel formacji Dr KamSzot & Dj MixDown zapowiadający płyte która wychodzi w połowie marca. Z Brightness w lutym zaczynamy nagrywać materiał na płyte. Będę musiał jakoś to wszystko pogodzić. Z jednej strony czeka mnie ciężki rok, a z drugiej duża satysfakcja z tworzenia muzyki i grania koncertów z tymi 3-ma projektami.


FTB: Oznacza to, że kochasz to robić.  Czy planujecie także występy poza granicami naszego kraju?


BasseBeats: Oczywiście. Już 17-stego stycznia z Brightness gramy koncert na 5-tych urodzinach klubu Sobieski w Bochum w Niemczech. Zaczynają się też krystalizować dalsze propozycje. Na razie to nic pewnego i nie chcę zapeszać.


FTB: Wygląda na to, że już niedługo będzie głośno w BasseBeats. Jakość prezentowanych przez was utworów stoi na wysokim poziomie, wasza muzyka podoba się ludziom. Co składa się na to, aby produkować utwory na takim właśnie poziomie?. Czy zależy to tylko od sprzętu?.


BasseBeats: Dziękuje i bardzo się ciesze, że tak są oceniane. Z mojego punktu widzenia podstawą jest dobry pomysł i duża wyobraźnia. Potem tylko praktyka aranżacyjna (tzw. warsztat) bez niej może być ciężko (szczególnie na początku) . Jeśli chodzi o techniczną stronę, to nie ukrywam, że praca w studiu nagrań dużo mnie nauczyła. Jeśli chodzi o sprzęt, to sprawa wygląda tak: nie wystarczy obstawić sie super sprzętem najnowszej generacji… potrzebna jest jeszcze jego znajomość. Znam jedno „wypasione” studio, w którym jest dosłownie wszystko co jest aktualnie na „topie”… cóz jednak z tego jak nie są w stanie „rozgryźć” do końca nawet tego na czym aktualnie pracują. Reasumująć, uważam, że lepiej jest kupić jakiś instrument lub VSTI i dobrze go poznać  niż obłożyć się wszystkim i używać patternów (gotowych ustawień). Jeżeli ja mam wizje jakiegoś utworu, to dokładnie wiem jakiego brzmienia chce użyć i nie bawię się w szukanie brzmień (uważam to za strate czasu)… staram się raczej stworzyć nowe brzmienie i dostosować do własnych potrzeb.



fot. DJ Trixx


FTB: Zadałem to pytanie dlatego, że coraz częściej dochodzi do dyskusji na temat wyższości „żywych” instrumentów nad tymi wirtualnymi. Każde zdanie na ten temat przechyla szalę na jedną ze stron i myślę że jeszcze długo będzie zarówno tylu zwolenników VSTi jaki i ich przeciwników. W każdym bądź razie, Wasza muzyka brzmi profesionalnie i raczej nie ma sensu wypatrywać się tutaj pochodzenie poszczególnych dżwięków. Wasza wyższość uwidacznia się także w tym, że w waszych produkcjach pojawia się vocal, którego brakuje w większości polskich nagrań klubowych. Uważasz, że vocal może być kluczem do sukcesu ?


BasseBeats: Wokal na pewno jest jakimś ze sposobów na przekazanie zarówno treści jak i emocji w utworach. Nic lepiej nie oddaje emocji jak kobiecy głos. Chciałbym dodać jeszcze, że jestem fascynatem gitary elektrycznej w muzyce klubowej, która się pojawiła m. in. w utworze Dj Sammy – Boyz of summer.


FTB: Możemy sie więc spodziewać w najbliższym czasie jakiegoś kawałka, w którym pojawi się dźwięk gitary elektrycznej ?. Być może sam potrafisz na takiej gitarze zagrać ?


BasseBeats: Nie wiem czy ktokolwiek zauważył pojawienie się gitary w utworze Get A Way… a jeżeli nie, to właśnie tam się po raz pierwszy pojawiła. Myśle, że w jakimś kawałku wakacyjnym znajdzie się miejsce na partie gitarowe. Na razie pracuje nad singlem oraz utworem na PrimaAprilis.


FTB: Czy to będzie jakiś żart ?


BasseBeats: Raczej tak, ponieważ będzie hołd utworom typu „RuraVixaParty” który raczej trudno skojarzyć z BasseBeats… dodam, że będzie to cover.


FTB: Wracając jeszcze do tematu wokalu w utworach. Osobiście widziałem i słyszałem jak udzielasz sie wokalnie w grupie Brightness na koncercie. Nie słyszałem jednak Twojego wokalu w żadnej produkcji BasseBeats. Dlaczego ?


BasseBeats: Powiem szczerze, że jak na razie to nie wpadłem na to, żeby cokolwiek takiego zrobić w BasseBeats… jednakże niewykluczam takiej możliwości i może taki utwór się pojawi.



fot. DJ Trixx


FTB: Jakie jest Twoje osobiste zdanie na temat Polskiej Muzyki Klubowej ?


BasseBeats: Uważam, że stałaby na wiele wyższym poziomie, gdyby pojawił się na naszym rynku jakiś „konkretny”, profesjonalny wydawca. Sytuacja jest poprostu patowa… Kolejna rzecz która mnie martwi, to fakt dużej rotacji personalnej w polskich grupach. Nie rokuje to dobrze… Jedno co mnie cieszy, to fakt, że muzyka i artyści coraz bardziej się rozwija.


FTB: Z Twoich osobistych obserwacji wynika, że Artyści prezentujący Polską Scenę Klubową są gotowi do jedności, czy raczej każdy chce pracować „na własną rękę” ?.


BasseBeats: Obawiam się, że większość nie jest stworzona do działania w grupie… to można chyba porównać z małżeństwem… Taka współpraca musi polegać na kompromisach i tolerancji wobec siebie, każdej ze stron. Mam nadzieje, że na ten rok aktualne będze hasło (w prawdzie troche archaicznie brzmiące) „w jedności siła”… coś w tym jednak jest. Wiem to niestety z autopsji.


FTB: Masz jakieś lekarstwo na taki stan rzeczy?


Bassebeats: cierpliwość… swięta cierpliwość…


FTB: Polska Scena klubowa nie wygląda najlepiej. Młodzi artyści nie mają możliwości zaprezentowania swojej twórczości na żywo, kluby nie chcą zapraszać młodych nieznanych artystów, polska muzyczna telewizja nie chce pomóc, wyboru wśród firm wydawniczych nie ma. To może załamać każdego młodego artystę. Jak Twoim zdaniem można by im pomóc, bo jak wiadomo jest wiele talentów w polsce.


BasseBeats: Faktycznie może to zdołować… Sam bywałem wiele razy zdegustowany sytuacją na rynku muzycznym. Mam taką małą rade… Robić swoje i cierpliwie czekać na swoją kolej. Żyje w przekonaniu, że ktoś lub coś cały czas nad nami czuwa i co ma być to będzie, szczególnie jeżeli się czegoś bardzo chce i się do tego dąży… Jak pomóc heh… myśle, że wszystko zmierza do tego, że będzie w końcu normalnie. Małe, śmieszne firmy wykorzystujące artystów zakończą swoją działalność a na ich miejsce wejdą label`e poważnych koncernów zachodnich… Szansą jest również rozwój małych wytwórni niezależnych. W tym drugim przypadku nie liczyłbym jednak na dużą pomoc w promocji medialnej. Pozostaje tylko czekać aż coś sie zmieni i robić swoje.



fot. DJ Trixx


FTB: Ty ile czekałeś, zanim udało Ci się coś osiągnąć?


BasseBeats: Zaczynałem stopniowo… praktycznie od szkoły muzycznej zaczynałem jakieś skromne działanie…. potem dłuższa przerwa i Brightness. W międzyczasie początek duetu Dr KamSzot & Dj MixDown, następnie bardzo krótka wspołpraca z Clubringerem i w końcu to o co już dawno chciałem zrobić, czyli BasseBeats.


FTB: Myślisz, że zaprzestaniesz na BasseBeats ? Powiedzialeś, że „(…) w końcu to o co już dawno chciałem zrobić, czyli BasseBeats.”


BasseBeats: heh…. cały czas się angażuje w nowe projekty… pisze piosenki dla różnych zespołów itd. Poza tym w dziedzinie muzyki nie jestem monogamistą i zawsze będzie kilka projektów i jeszcze coś nowego w zanadrzu… BasseBeats jest moim najmłodszym dzieckiem. Wszystkie pozostałe kocham tak samo.


FTB: Jesteś strasznie zaangażowany w sprawy zawodowe. Czy praca przy tych wszystkich projektach to jedyne zajęcie zawodowe, z których się utrzymujesz?. Co z życiem prywatnym – przecież to także bardzo ważne?.


BasseBeats: Chciałbym jedno wyjaśnić… żadnego z tych zespołów nie traktuje jako środek utrzymania. Ewentualne zyski z ich działalności pokrywają koszty zwiążane z ich utrzymaniem czyli reklama, promocja, koszulki, strona www, dojazdami na koncerty itd… Tak samo nigdy nie miałem i nie mam zamiaru zarabiać na byciu etatowym DJ`em w klubie, ponieważ jest to tylko moja pasja i uważam to za świetną zabawę (od czasu do czasu). Nudzi mnie jednostajność  a tym na pewno byłaby taka praca. Na codzień jestem realizatorem i producentem nagrań. Faktem niezaprzeczalnym jest, że 90% czasu poświęcam na prace i na życie prywatne mam bardzo mało czasu. Staram się jednak czerpać radość z każdej chwili zarówno z pracy jak i życia prywatnego.


FTB: Czyli jednym słowem, poświecenie które owocuje. Co chciałbyś zmienić w swoim życiu?. Niekoniecznie jest to pytanie związane z muzyką.


BasseBeats: Myśle, że zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym jest dobrze tak jak jest i chyba nic bym nie zmieniał. Jednakże wiadomo, że „lepsze jest wrogiem dobrego”… więc choćby z uwagi na to, bałbym się jakichkolwiek zmian. Nie ma co się oglądać w przeszłość… To co się stało już się nieodstanie. Widocznie tak poprostu miało być.



fot. DJ Trixx


FTB: Czego więc mogę życzyć Ci w nowym 2004 roku ?


BasseBeats: Myśle, że dobrych przyjaciół, szczerości, wielu koncertów, końskiego zdrowia i cierpliwości.


FTB: Więc tego wszystkiego życzę Ci w imieniu całego Wortalu Muzyki Klubowej FTB.pl. a także spełnienia tych najskytszych marzeń, osignięcia celów jakie sobie na ten rok założyłeś i tysięcy odsłon na oficjalnej stronie internetowej www.bassebeats.com. Mamy nadzieję, że o każdych sukcesach nas poinformujesz.


BasseBeats: Dziękuje FTB.pl, za wywiad, Romkowi za świetne pytania i tym czytającym, którzy brzebrnęli przez całość i dotarli do tego zdania. Pozdrawiam SERDECZNIE. Dj.MixDown – BasseBeats, Brightness i wiele innych…


*    *    *


Serdecznie zapraszamy do wysłuchania kilku produkcji grupy BasseBeats. Dziękujemy za możliwość udostępnienia pełnych wersji utworu naszym klubowiczom.


BasseBeats & Yulia – „To B 3” – posłuchaj / ściągnij
BasseBeats & Yulia – „Run Away” – posłuchaj / ściągnij
BasseBeats & Yulia – „Get A Way (Maxx Cover) – posłuchaj / ściągnij
BasseBeats & Yulia – „Take Me Away” –posłuchaj / ściągnij


Ponadto mamy dla was także videoklip z Brithparty (urodzin Yulii z grupy  Brightness oraz DJ Young’a z grupy BassBeats) który został zrealizowany dnia 12.09.2003 roku w klubie Arena w Zawierciu.


[ ściągnij video – 12.4 MB ]
Zdjęcia, Realizacja, Montaż: COMPOD/FTB.pl
NaSZA PRODUCTIONS


Więcej utworów oraz informacji o grupie BasseBeats znajdziecie na ich stronie internetowej: www.bassebeats.com Zapraszamy serdecznie.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →