Recenzje

ASOT 187 – wyśniony set Armina

Armin van Buuren10 marca na antenie internetowego radia EFM Armin Van Buuren zagrał swojego kolejnego, cyklicznego seta. Jak to jest z audycjami A State Of Trance każdy fan Armina doskonale wie – raz jest lepiej, a raz gorzej. Niestety tym razem Buuren stworzył kompilację nieco sleepingową i tylko czasami monotonię zlewających się utworów przerywają pobudzające przeboje. Tak, jak w każdym secie Armina nie zabrakło znanych wykonawców, jak i debiutujących ze swoimi przebojami artystów.


Kompilacja rozpoczęła się bardzo obiecująco – dynamiczny i klimatyczny utwór So Serene Marka Ottena. Kolejne propozycje zdawały się utwierdzać w przekonaniu, że set stać będzie na wysokim poziomie – remix Radiohead Where You End I Begin w wykonaniu Leama i Andy Moora. Podobnież zresztą jak propozycja tego ostatniego pt. Halcyon. Matthew Dekay, który po świetnym remixie Intergalactic (Beastie Boys) tym razem atakuje utworem Deep Show, także rokował nadzieje. Niestety po tym prologu otrzymujemy serię do złudzenia podobnych kompozycji. Właściwie nie zauważamy przejść między utworami, oraz specjalnej zmiany nuty przewodniej. Im dalej, tym bardziej monotonne stają się proponowane przez Armina brzmienia. Dopiero remix Liberation Matta Dareya – udane wskrzeszenie przeboju sprzed lat – ratuje sytuację i gwarantuje gwałtowne przebudzenie z letargu.


Armin Van Buuren


Później niestety nie jest lepiej, Armin serwuje nam spirale mniej lub bardziej ciekawych utworów, które jednak nie imponują niczym specjalnym. Zarówno Ayumi Hamasaki, który niedawno zadebiutował ciekawym Naturally, tym razem zaprezontował Appears, który ratuje remix Kyau vs Albert. Propozycje Pulsera i Freda Bakera są natomiast kompletnie bezpłciowymi utworami, które sprawiają wrażenie stworzonych w pośpiechu i na ostatnią chwilę. Buuren powtarza blok zlewających się kompozycji i podobnie jak to było w przypadku Liberation po serii monotonnych utworów proponuje coś pobudzającego.


Armin van Buuren


Absolutnym hitem tego wydania A State Of Trance jest dwudziesty utwór, najnowsza kompozycja Yahela (znanego chociażby przez lubianego przez Tiesto Voyage). Behind Silence, stworzony przy współpracy z A-Force to wokalna propozycja tego wykonawcy. Nadaje ona subtelny i wokalny ton końcowemu blokowi seta. Chwilę po Yahelu Armin prezentuje swoją kompozycję  Shivers, która wsparta melodyjnym śpiewem wprowadza w pozytywny nastrój i odpręża jednocześnie po monotonii bloku poprzedzającego Behind Silence. Całość kończy ostatni utworów Signum Back @ ya, nieco dynamiczny i rozkręcający słuchacza.


Armin van Buuren


Gdyby cały set obfitował w takie pozytywne segmenty muzyczne, wówczas mielibyśmy do czynienia z jednym z ciekawszych wydać A State Of Trance. Niestety wyszło jak wyszło i Armin poza kilkoma ciekawymi utworami nie miał czym zaimponować. Z całą pewnością warto wysłuchać 187 seta Buurena, może niekoniecznie w samochodzie, ale jako podkład w pracy, czy do nauki pasuje idealnie.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →