DJ Mag TOP 100 Clubs – czy polskie kluby znalazły się kiedykolwiek w notowaniu?

Chcąc udać się na festiwal czy wydarzenie dotyczące naszego ulubionego odłamu muzyki elektronicznej, coraz łatwiej i coraz bliżej o taką okazję. Po przerwie spowodowanej pandemią wiele wydarzeń w tym roku wróciło do życia, a edycje niektórych z nich już teraz przeszły do historii. O ile branża festiwalowa ma się świetnie, to jak to wygląda w przypadku sceny klubowej?

Dj Mag nieprzerwanie od 2008 roku prowadzi zbiór najchętniej odwiedzanych i najbardziej lubianych klubów na świecie. Najlepsze kluby w wieloletnim zestawieniu, takie jak Ushuaia, Hi Ibiza, Echostage czy niemiecki Bootshaus, każdego tygodnia przyciągają do siebie tysiące fanów muzyki elektronicznej, gdzie już od prawie dekady zajmują tytuł jednych z najlepszych klubów na świecie. Co właściwie wpływa na opinię o klubie? Przede wszystkim klimat, promocja oraz zarządzanie samymi bookingami. Dużo bliższe naszemu sercu będzie miejsce, w którym kilka razy w roku będziemy mogli zobaczyć naszego ulubionego artystę czy spotkać ludzi o podobnym guście muzycznym. Czy podczas 14 lat prowadzenia rankingu mogliśmy tam zauważyć jakiś polski akcent?

Poznański SQ klub powstały w 2005 roku był jedynym polskim klubem, który oprócz w rankingu Dj Mag znalazł się w pierwszej setce najlepszych klubów świata portalu Resident Advisor. Przez 15 lat działalności SQ odwiedzili klub tacy artyści jak Paul Kalkbrenner, M83, Steve Bug, Mark Knight, James Zabiela, Damian Lazarus czy Joris Voorn, a samo miejsce oprócz niezwykłego klimatu wyróżniało się na polskiej scenie klubowej swoimi oryginalnymi inicjatywami, takimi jak np. SQ na Hellu czy niezwykle starannym przygotowaniem oprawy każdego wydarzenia. Osiągając w 2009 roku 97. pozycję w rankingu Dj Mag Top 100, klub nie tyle podkreślił swoją pozycję, ile ustanowił obowiązkowy punkt imprezowy na mapie Polski.

Od dwóch lat ze względu na problemy związane z pandemią działalność klubu została wstrzymana, a w związku z nowym właścicielem dotychczasowego miejsca imprez mało prawdopodobne jest to, że zobaczymy jeszcze kiedykolwiek SQ klub w takiej okazałości, jak kilka lat temu. Jak waszym zdaniem polska scena klubowa będzie wyglądać za kilka lat i czy faktycznie środkowa część Europy ma szansę zostać stolicą EDM? Dajcie znać na Facebooku.