Wywiad

16 Bit Lolitas – wywiad dla FTB.pl

Peter Kriek i Ariaan Olieroock robili muzykę na długo zanim w 2003 roku postanowili działać wspólnie jako 16 Bit Lolitas. W ostatnim czasie o poczynaniach tego duetu zrobiło się naprawdę głośno i to nie bez powodu. Po przebojowej Epce „Murder Weapon EP” i świetnej kompilacji „Warung Brazil” holenderskiemu duetowi udało się zaistnieć w świadomości znacznie szerszego grona fanów nie tylko progresywnych brzmień. Pomiędzy pracą nad kolejnymi produkcjami (od jakiegoś czasu co najmniej jeden utwór miesięcznie!) udało nam się namówić chłopaków na krótki wywiad. Oto 16 Bit Lolitas specjalnie dla FTB.pl  



Na sam początek, powiedzcie mi coś na temat sceny muzycznej w Amsterdamie. Wielu myśli, że Holandia to kraj w którym rządzi trance.
– Tak samo można pomyśleć o alkoholiku, że pije tylko perfumy, czy to sprawia że jest to prawdą? Nie wydaje nam się, hehe. Generalnie gramy głównie poza Holandią, więc scena ta nie jest do końca naszą sceną. Dostajemy migreny od muzyki granej tutaj w klubach 😉  


Ostatnio zrobiło się głośno o Waszej muzyce. W jaki sposób możecie opisać brzmienia, które tworzycie?
– W sumie nie decydowaliśmy, w jaką stronę chcemy iść, chcemy po prostu robić muzykę, która nam się podoba. Jakkolwiek ludzie to nazwą, będzie to dla nas spoko. Nasza muzyka to produkt dwóch skromnie utalentowanych ludzi, którzy lubią muzykę taneczną i elektroniczny sprzęt.


Co jest najtrudniejsze dla Was przy produkcji nowego numeru?
– Chyba… włączenie całego sprzętu! 😉


„Murder Weapon EP” wyszło w dwóch silnych labelach: Hope i Anjunadeep, ostatnio zrobiliście też remiks dla OceanLab. Powiedzcie jak zaczęła się Wasza współpraca z Above & Beyond?
– To po prostu się stało. Above & Beyond to fajne chłopaki, a na dodatek lubią naszą muzę – czego chcieć więcej;) Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy.


Posiadacie także własny label Bits & Pieces. Ciężko jest znaleźć nowych artystów do wydania?
– W tym roku postanowiliśmy poświęcić się bardziej naszemu labelowi. Nie chcemy wydać więcej niż 4-5 artystów w tym roku, ale na pewno będziemy wydawać jeden numer w miesiącu. Wszystkie releasy to solidne, parkietowe numery i mamy nadzieję, że wielu dj-ów będzie je grało.



Którą z produkcji 16 Bit Lolitas uważacie za najlepszą?
– Nie traktujemy tego jak rywalizacji, każdy numer jest ważnym momentem dla nas jako artystów. Najlepszy kawał roboty wykonaliśmy chyba przy tworzeniu kompilacji „Warung”


Opowiedzcie coś więcej o tworzeniu tej składanki…
– Zadanie było na tyle utrudnione, że musieliśmy zaprezentować brzmienie klubu Warung i swoje na jednym albumie. Głównym celem tego albumu była Brazylia, więc musiał to być ciepły, przyjazny album do którego, mamy nadzieję, ludzie będą często wracać. Koniec końców, jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego i składanka zbiera naprawdę dobre recenzje.
  
Jak postrzegacie kondycję sceny muzyki elektronicznej w tym momencie?
– Wszystko pójdzie w dobrym kierunku, ale na razie jest tutaj spory chaos i nie jest to dobry czas dla początkujących producentów. Ciężko jest ludziom dowiedzieć się o dobrej muzyce, skoro na Beatporcie jest milion labeli. Także nielegalne ściąganie muzyki ma zły wpływ na pieniądze, jakie producenci zarabiają na swojej pasji.


Jaki będzie więc następny krok 16BL na scenie?
– Nasz album ukaże się w tym roku. Będzie rozpętana spora kampania wokół niego, więc miejcie się na baczności 😉




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →