Wczoraj i dziś: Steve Murano!
Właśnie mija 10 lat od pierwszego sukcesu Steviego Murano. W 2002 wydał numer „Stadion”, który utorował mu drogę do kolejnego, dużo większego. „Passion” ukazało się w 2003, było oparte na motywie z klasyka italo disco i ostro namieszało w europejskich klubach.


W tym polskich, gdzie nazwisko „Steve Murano” pojawiało się jeszcze całkiem długo. Głównie za sprawą remiksów – jeszcze przed „Passion” pojawił się remiks do kawałka „Insane” Dark Monks, którego bywalcom polskich klubów w tamtych czasach nie trzeba przedstawiać. Podobnie zresztą jak kilku następnych – można uznać, że Murano wypracował własne brzmienie, o czym świadczą remiksy dla Bennego Benassiego, Boogie Pimps (jak to możliwe, że jego wersji „Somebody To Love” nie ma na Youtubie?!) i Plummet.
Kto z Was szalał bez opamiętania do tych numerów? Do porcji remiksów warto dorzucić też „Bootleg Beats Volume 2”, które również znajdziecie na wielu zakurzonych płytach, które dziś przydadzą się na imprezach z cyklu „Retro Party”. Tysiące ówczesnych klubowiczów będzie zapewne wniebowziętych po odkopania tych nut, ciekawe co o nich myślą dzisiejsze 20-latki?









Przypomnijmy, że w sierpniu w całkiem niedużej od siebie odległości – zarówno jeśli chodzi o czas, jak i geografię – odbędą się dwa festiwale: Electrocity w Lubiążu i Euforia Festiwal na stadionie żużlowym w Lesznie. Na obu tych imprezach (na które zresztą można kupić jeden, wspólny bilet) zaprezentuje się Steve Murano.
Sprawdźcie zatem, jak prezentuje się jedna z ostatnich jego produkcji i niedawno wypuszczony set. Słychać w „Relation” tęsknotę za startmi sztosami w jego wykonaniu, może polscy fani poproszą o seta z jego remiksami sprzed prawie 10 lat?



Zbiorcze bilety na obie imprezy ze Steve’em Murano kupicie tutaj: