U A-Traka w studio
Alana Macklovitcha, znanego wszem i wobec jako A-Trak, dawno już przestaliśmy kojarzyć z turntablizmem, a on sam stwierdził kiedyś, że teraz bardziej chodzi mu o nakręcanie klimatu imprezy, niż o popisy techniczne.
Podobnie radykalną zmianę przeszedł jego styl – dawny hip-hopowiec stał się jednym z najpopularniejszych producentów w świecie muzyki elektronicznej. No chyba, że zaprzeczycie gigantycznemu sukcesowi „Barbry Streisand”!
ScionRadio poprosiło go o mały spacer, oprowadzający po jego mikrostudiu. Jeśli spodziewacie się obejrzeć wielki, wypełniony sprzętem pokój, jesteście w błędzie – A-Trak, wręcz przeciwnie, dumny jest z tego, że całość procesu produkcji udaje mu się ograniczyć do kilku podstawowych sprzętów, do tego stopnia, iż za jeden z centralnych elementów studia uznaje… swój dysk przenośny.