Tuszyński aka 2sher o graniu w Pachy Londyn i Ministry of Sound
Przed Wami Polak, który w ostatnią sobotę miał okazję rozmawiać z nieodżałowanym Frankie Knucklesem tuż przed jego ostatnim w życiu setem… Był bowiem w line-upie tej samej imprezy w londyńskim Ministry of Sound w Londynie, choć na innej sali.
Wojciech Tuszyński aka 2sher o ostatniej sobocie i nie tylko, specjalnie dla Was:
„Ostatnie kilka miesięcy w moim życiu należało do najbardziej pracowitych w mojej karierze. Większość czasu spędziłem przesiadując przed ekranem swojego studyjnego komputera, produkując muzykę, remiksując, tworząc bootlegi, ucząc się nowych „sztuczek“… W międzyczasie wspólnie z osobami z którymi mam przyjemność pracować (m.in Ernest vd Meji, który obecnie pełni rolę mojego „mentora“ i koordynuje moje działania…) zdecydowaliśmy się na dość ryzykowne posunięcie, a mianowicie otworzenie mojej własnej wytwórni. Wszystko to zbiegło się z moją przeprowadzką do Londynu, gdzie dzięki pomocy przyjaciół szybko się zadomowiłem (Grzesiu, Wiechu – dziękuję jeszcze raz!).
Jednym z powodów podjecia takiej decyzji był fakt, iż chciałem i nadal chcę poświęcić się temu co kocham – czyli tworzeniu muzyki i dzieleniu się nią. Być może dzięki temu szybko udało mi się zagrać w największych londyńskich klubach. Na początku marca zostałem bardzo ciepło przyjęty przez klubowiczów londyńskiej Pachy. Niestety byłem tak podekscytowany, że zapomniałem nagrać całego seta. Jednak kilka specjalnych bootlegów, które przygotowałem na tamten wieczór, można posłuchać na moim soundcloudzie:
Ostatnia sobota natomiast na długo pozostanie w mojej pamięci. Tym razem gościłem w jednym z największych klubów w Europie – Ministry Of Sound, gdzie miałem rozpocząć całą imprezę na scenie Loft. Po przybyciu do klubu, siedząc w poczekalni miałem okazję poznać nieżyjącego już ojca muzyki house – Frankie Knucklesa.
Okazał się bardzo ciepłą osobą, która znalazła czas, by zamienić ze mną kilka zdań o muzyce, wymienić się adresem e-mail… Niestety spieszyłem się, gdyż już od 23:00 miałem zaczynać grać… Tym razem udało mi się zarejestrować większą część mojego występu, który można odsłuchać pod tekstem.
Korzystając z okazji chciałbym wszystkim oznajmić, iż już pod koniec kwietnia światło dzienne ujrzy moja pierwsza produkcja z wokalem wydana w mojej własnej wytwórni – Phatbull! Jestem tym strasznie podekscytowany! Zapraszam Was bardzo serdecznie na oficjalny fanpage: http://facebook.com/phatbullrec, gdzie wspólnie z całą załogą przygotowujemy dla Was naprawdę coś specjalnego!
Przyszłe dni wyglądają dla mnie naprawdę obiecująco, wspólnie z moim realizatorem wideo zamierzamy nakręcić klipy do nadchodzących wydawnictw w Phatbull’u… Mam do skończenia 5 osobnych produkcji, 1 remix i 1 collab… Spotkanie z promotorem… być może też uda nam się zorganizować oficjalną imprezę promującą muzykę z mojej wytwórni… Trzymajcie kciuki!”
2sher
