Tom Swoon: 70 występów, 11 remiksów, 5 singli, 179 lotów, 60 tysięcy fanów
To jeszcze nie koniec naszych podsumowań roku 2013, o które poprosiliśmy znanych i lubianych reprezentantów polskiej sceny. Tom Swoon to już postać sceny jak najbardziej międzynarodowej, dziś u nas zapowiada swoje kolaboracje z Laidback Luke’em i Johnem Dahlbackiem… Sprawdźmy jak jego oczami wyglądało ostatnie 12 miesięcy.
Tom Swoon: „Ten rok był niesamowicie szalony, między innymi ze względu na to, że mogę policzyć na palcach te dni, w których nie odpisałem na ani jednego maila, nie produkowałem muzyki lub nie podróżowałem… 2013 to ok. 70 występów, 11 remiksów, 4 single, oraz wzlot i upadek, a raczej przepoczwarzenie się comiesięcznej audycji „Superheroes Podcast” w cotygodniową, Lift Off Radio na antenie RMF Maxxx. Oprócz tego, prawie całą drugą połowę roku spędziłem pracując nad nowym materiałem, co sprawia, że mam na 2014 przygotowany arsenał ponad 10 singli, w tym kilku kolaboracji z takimi nazwiskami, jak Laidback Luke, czy John Dahlback. A to tylko wierzchołek góry lodowej…

1. Kawałek roku: mimo, że oficjalnie wydany w grudniu 2012 – “Easy” Portera Robinsona i Mata Zo. Jest chwytliwy sampel, vocoder i elementy lo-fi połączone z niesamowitą progresywną melodią. To wszystko, zgrabnie splecione ze sobą, czyni ten track (moim zdaniem) wybitnym.
2. Set Roku: ciężko powiedzieć, choćby dlatego, że ¼ jest wcześniej nagrana, a drugie tyle zaplanowane od deski do deski przez cały team stojący za plecami niektórych artystów. Dlatego w tym punkcie przyznaję zbiorowy props dla wszystkich tych, którzy cały czas podchodzą do grania na żywo w miarę spontanicznie.
3. Wytwórnie: Protocol, Axtone i Spinnin, przy czym ta ostatnia szczególnie ze względu na (po części) innowatorski sposób promocji w social media, jaki wdrożony został w po raz pierwszy przy okazji wypuszczania “Animals” Martina Garrixa (kto śledził temat, wie o co chodzi)… efekt widać gołym okiem.

Tom Swoon pres. LIFT OFF Radio – Episode 003 by Tom Swoon
4. Narobił się: wbrew pozorom (ani jednego wydanego utworu w tym roku) Porter Robinson. Dużo rozmawialiśmy, więc wiem, że przez cały 2013 rok szlifował swój debiutancki album. Sądzę, że sporo te wydawnictwo namiesza w obecnym stanie rzeczy w świecie EDM. Drugie miejsce honorowo Mat Zo, za album „Damage Control”, który za każdym przesłuchaniem powala mnie na łopatki pod względem technicznym i aranżacyjnym.
5. Odkrycie: Co prawda bardziej prywatne i spoza muzyki klubowej – London Grammar. Jeśli miałbym szybko opisać: wyobraźcie sobie sumę zespołów The xx i Florence+The Machine… podniesioną do potęgi sześciennej.
6. Refleksja na 2013 – Jeśli trzeba w życiu komuś koniecznie imponować, to wyłącznie samemu sobie. Możesz być pewny, że reszta jest przy tobie szczerze, kiedy akceptuje cię takiego, jakim jesteś.
7. Spostrzeżenie roku: Zasada ograniczonego zaufania panuje nie tylko w ruchu drogowym…”


Mat Zo & Porter Robinson – Easy (Official Video) (Ministry of Sound TV)


Mat Zo – Damage Control (album sampler)


London Grammar – Nightcall (Official Video)