News

To już 3 lata od premiery pośmiertnego albumu Aviciiego. Przypominamy krążek „TIM”

Przypomnijmy sobie, jak w trzecią rocznicę opublikowania brzmi ostatni wydany studyjny album Aviciiego – TIM. Sprawdź!


Avicii do dziś jest inspiracją wielu osób

Tim Bergling podczas swojej niedługiej kariery zdążył zainspirować ogromną liczbę osób, które do dzisiaj z nostalgią wspominają jego występy na żywo czy piosenki potrafiące utożsamić się z każdą sytuacją. Pomimo swoich problemów ze zdrowiem psychicznym, przed realizacją swojego planu zostawił dla swoich współpracowników coś, co chciał przekazać swoim fanom.

Przeczytaj także: Kiedy talent spotyka legendę. Don Diablo z remiksem utworu Aviciiego

Avicii w ostatnich tygodniach swojego życia zaczął przygotowywać kolekcję nowych utworów, do każdego dołączając szczegółowe notatki, rozmowy mailowe i wiadomości tekstowe, aby pomóc swojemu zespołowi w realizacji kolejnego projektu. Efektem końcowym jest pośmiertny album TIM, z którego cały dochód został przeznaczony bezpośrednio na finansowanie założonej przed rodzinę artysty Fundacji Tima Berglinga.

TIM 3 lata po wydaniu

W samym albumie można się spotkać z brzmieniem, którego wcześniej nie mogliśmy usłyszeć u Tima. Krążek sam w sobie nie jest stworzony wyłącznie przez niego, lecz jest wizją jego najbliższych osób, których zdaniem właśnie te 12 utworów najlepiej oddawało myśl przewodnią zmarłego artysty. Cały krążek jest swojego rodzaju wiadomością dla odbiorców jego twórczości oraz dla zwykłych ludzi, czymś, co Tim chciał po sobie zostawić. Całe LP rozpoczyna się utworem Peace Of Mind, podczas którego odsłuchu, jeżeli włączymy napisy, zobaczymy opowieść o tym, jak powstawał ten kawałek oraz co było inspiracją do stworzenia całego albumu. 

Heaven przenosi nad do utożsamionego z Timem dźwięku pianina, a następne SOS wprowadza do całego albumu nieco wakacyjnego vibe’u. Tough Love, Bad Reputation i Excuse Me Mr Sir wyróżniają się swoim niezwykle ciepłym wybrzmieniem oraz świeżym stylem, w stronę którego Tim starał się nakierować swoich współproducentów w swoich notatkach. Cały album sprowadzający się do ostatnich pomysłów artysty, wdrożonych w życie przez jego współpracowników, jest z pewnością chwilą nostalgii oraz swego rodzaju hołdem dla zmarłego Tima, który pomimo swoich problemów ze zdrowiem psychicznym nie chciał zostawić swoich fanów bez słowa”.

Sprawdź, jak się prezentuje trzeci, ostatni studyjny album Avicii  TIM

Sprawdź także:




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →