Tiesto z nagrodą amerykańskiego przemysłu muzycznego
W ostatni weekend odbyła się kolejna ceremonia rozdania nagród amerykańskiego przemysłu muzycznego – tak zwanych Grammy. Przez cały wczorajszy dzień większość muzycznych serwisów internetowych omawiała kontrowersyjne zachowanie Kanyego Westa, który to wtargnął na chwilę na scenę i prawie przerwał przemówienie dziękujęgo za wyróżnienia w kategorii album roku Becka, tłumacząc później, że „powinno się honorować prawdziwy artyzm, a więc nagroda powinna trafić do Beyonce”.




Z kolei większość młodych fanów muzyki tanecznej nie mogła się nadziwić, że ani Deadmau5 ani Mat Zo nie dostali wyróżnienia w kategorii najlepszy album taneczny/elektroniczny. Ta statuetka trafiła do ikony undergroundowej elektroniki, czyli Aphex Twina za album „SYRO”. Najlepszym tanecznym kawałkiem okazał się „Rather Be” formacji Clean Bandit, natomiast czytelników FTB.pl zapewne najbardziej zainteresuje fakt, że swoją pierwszą, amerykańską nagrodę (w kategorii najlepszy, nie-klasyczny remix) zgarnął Tiesto.
Pewnie w trancowych czasach się Tijsowi nie śniło, że kiedyś odbierać będzie prestiżową statuetkę amerykańskiej kapituły, ale jak wiadomo dziś jest w zupełnie innym momencie swojej kariery i w przeciwieństwie do tamtych czasów postacią znaną nie tylko w hermetycznym, stricte tanecznym świecie. Pozostaje nam pogratulować sukcesu i przypomnieć sobie, jak brzmi remix, za który otrzymał nagrodę. To jego wersja utworu „All of Me” znanego dobrze w USA artysty Johna Legenda.

