The Prodigy nie pójdą w dubstep
2012 jednym kojarzy się z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej, innym z zapowiadanym już przez Inków końcem świata, natomiast kilku milionom mieszkańców naszej planety z nowym, jak zawsze mocno oczekiwanym albumem The Prodigy.
Na poprzednim krążku brytyjskiej ekipy „Invaders Must Die” z 2009 pojawiły się motywy dubstepowe, wtedy jeszcze nie tak mocno popularne jak teraz, w związku z czym w wywiadzie dla Radia 1 w Londynie padło pytanie, czy na ich nowej płycie również znajdziemy takie brzmienia. Liam Howlett zaprzeczył – „podoba nam się to, co słyszymy dookoła, ale to nie nasza działka. Nawet nie zbliżymy się do dubstepowych klimatów, których wszędzie teraz pełno”.
To dobra wiadomość dla fanów, w końcu The Prodigy przez większą część swojej kariery było o krok do przodu, a nie do tyłu w stosunku do konkurencji. „Znalezienie własnego brzmienia to jest nasze wyzwanie, to będzie nowy rozdział w naszej karierze. Mamy dużo szacunku dla dubstepowych producentów, ale my robimy swoje – każda nowa płyta The Prodigy musi brzmieć świeżo” – dodał lider zespołu. Czekamy na płytę!