News

The Masters Series: Hernán Cattáneo – Parallel – recenzja FTB

Czy „Parallel” to tylko ukłon w stronę szyku wprowadzonego do serii Renaissance przez Jamesa Zabielę, czy też Cattáneo rzeczywiście nie znalazł więcej wartościowego progressive house’u, który wypełniłby drugą część miksu? Takie i podobne pytania przy okazji wydawnictw tej rangi narzucają się mimowolnie. Ranga Renaissance, mimo deprecjacji fizycznych nośników, nadal nie ulega wątpliwości, podobnie jak wpływ tego argentyńskiego didżeja na definicję prog house’u.




Dlaczego znów Cattáneo? – pytano jeszcze przed publikacją kompilacji. Przecież minął zaledwie rok od ostatniego The Masters Series w jego wydaniu. W tym momencie trzeba zdać sobie sprawę ze specyfiki nurtu. W tej chwili progressive żyje legendą najlepszych lat. Jeśli do kogokolwiek miałoby tu należeć kreowanie tendencji, to byliby to didżeje wyniesieni na piedestał właśnie w tamtym okresie. Rola, a przede wszystkim autonomiczna siła, nowych postaci na scenie jest nieznaczna, zresztą w ostatnim czasie zasiliło ją niewielu artystów o trwałej, ugruntowanej pozycji. Mało tego, jeżeli w myślach typujecie właśnie kandydatów do tego miana, to pierwsze skojarzenia powędrowały pewnie w kierunku Henry’ego Saiza, Guya J i Marca Marzenita. Tak, wszyscy trzej pojawili się na „Parallel”.
W tej sytuacji didżeje jak Nick Warren czy Hernán Cattáneo gwarantują pewien bezpieczny poziom sprzedaży wytwórniom, które przetrwały krach na rynku fonograficznym, a dla odbiorców – oznaczają cykliczne przedłużenie nostalgii. Wreszcie, samym muzykom wygodniej jest współpracować ze sprawdzonymi labelami i stąd też tak dużo Warrena w GU i Cattaneo w Renaissance. Z drugiej strony: Czy to źle?

No właśnie, w tym miejscu autora można by atakować za nieskończoną wierność znanym wcześniej nazwiskom i bliskiemu otoczeniu. Jeśli nie tuzom pokroju Way Out West i Quivvera, to muzykom wywodzącym się ze sceny argentyńskiej – Mercurio, Martinowi Garcii, Manuelowi Sofii i duetowi Soundexile. Wydawałoby się, że w czasach tak daleko posuniętej globalnej uniformizacji niedorzeczne jest pisanie o ryzyku, jakie niesie ze sobą zaufanie tak wielu muzykom z jednego grona. Jednak tak samo wydaje się, że zupełnie nie koliduje to z portretem potencjalnego odbiorcy tego miksu, który nieco wbrew dawnym tendencjom wewnątrz gatunku niekoniecznie natarczywie domaga się dziś zmian i niekiedy nowatorstwa ponad wszystko. Cattáneo – zgodnie z intencją – mógł bowiem realizować nową koncepcję w pierwszej części „Parallel”, jednak na drugiej przedstawił materiał zasadniczo nie odbiegający od standardu poprzedniego „Masters Series” jego ręki. Nadal jest to muzyka bogata brzmieniowo, uwodząca, która miejscami wlewa się w tech house, a w innych momentach tym tech house’em (lub techno) po prostu jest („Only Your Touch (Alexander Kowalski Remix)” Billy’ego Dalessandro). W tej ostatniej konwencji niewątpliwie brakuje kilku odważnych typów, takich na miarę Sigur Rós i Múm z części „Day”, które częściej zdarzają mu się w trakcie występów live.



Jeśli „Parallel” ma być więc wspomnianym okresowym powrotem do lat młodości i czasów mitycznego Cattáneo z okładki „South America”, to szczęśliwie trafiło na didżeja, który przed muzyką nie stawia własnej osoby. Argentyńczyk mógł wprawdzie uwzględnić jeszcze kilka ciekawych zjawisk i comebacków, ale rekompensatą niech będzie spowity duchem wymienionej kompilacji tribalowy „Teleport” oraz kawałek wracającego po czteroletniej przerwie – tym razem downbeatowego – Slackera. Moment następnego miksu przełomowego, punktu odniesienia, jak najważniejsze dla Renaissance „The Mix Collection” Sashy i Johna Digweeda, jeszcze nie nadszedł.


The Masters Series: Hernán Cattáneo – Parallel
Wytwórnia: Renaissance



CD 1 (Day)
01. Hernán Cattáneo & Soundexile – Indian Son / Slacker – See The World (Hernan’s Dawn Reboot)
02. Marc Marzenit Pres. Divine Elements – Saint Two
03. Hernán Cattáneo & John Tonks – One 0 Five …
04. Martin Garcia – Galileo Was Right
05. Martin Garcia – Specific Impulse
06. Hernán Cattáneo & Soundexile – Blacklight (Day Mix)
07. Múm – The Ballad Of The Broken Birdie Records (Hernan Cattaneo & Soundexile Edit)
08. Mercurio – Acoustic
09. Jean F. Cochois – Like A Poison Snake
10. Hernán Cattáneo & Soundexile Feat. Tomomi Ukumori – Cripsis (Day mix)
11. Guy J – Dust (Into Dust Mix)
12. Henry Saiz – We are All ( Henry Saiz Earth´s Pulse Version)
13. Idioma – Landscape (Hernan Cattaneo & Soundexile Rework)
14. Mercurio – Beautiful
15. Sigur Ros – Svefn-G-Englar


CD2 (Night)
01. Hernán Cattáneo & Soundexile – Blacklight (Night mix)
02. Hernán Cattáneo & John Tonks – July (Manuel Sofia Remix)
03. Way Out West – Ultra Violet (Guy J Remix)
04. Tone Depth – Rumblefish (Diyo Remix)
05. Henry Saiz –The Rider
06. Tonnsaied – Seven Seventy
07. Alex.47 – Eggsperience (Hernan Cattaneo & Soundexile Mix 1)
08. Alex.47 – Eggsperience (Hernan Cattaneo & Soundexile Mix 2)
09. Hernán Cattáneo & Soundexile – Cripsis (Night Mix)
10. Fefo & Dario Arcas – Take Me Away
11. Billy Dalessandro – Your Touch (Alexander Kowalski Remix)
12. Future Beat Alliance – Crying Sine
13. Quivver – Boom Boom
14. Hernán Cattáneo & Soundexile – Teleport
15. Manuel Sofia – An Endless Forest
16. Diyo – Underlight




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →