Terror ZAiKSu
Jakiś miesiąc temu ZAiKS zażądał, aby wszystkie portale publikujące chwyty na gitarę płaciły 10 % od zysków, minimum 1000 zł. Najdziwniejsze jest to, że instytucja ta nie wie chyba, iż te strony generują minimalne zyski lub działają na zasadzie wolontariatu. Do tego niczym nie argumentuje takich działań.
W tym kontekście ZAiKs jawi się jako instytucja, która uprawia całkowitą samowolkę, jeśli chodzi o prawo autorskie. Nie ma to nic wspólnego z regułami, które funkcjonują w bardziej „cywilizowanych” pod tym względem krajach. Przypomina to działania mafii, która zgłasza się do rozmaitych klubów, pubów i restauracji w celu pobierania haraczu. Tu chodzi tylko i wyłącznie o zysk, a nie o jakiekolwiek zasady i identycznie jest w przypadku ZAiKSu.
Instytucja ta nie podaje żadnych informacji mediom, które wyjaśniałyby takie postępowanie. Wspomnaine strony internetowe są zablokowane i sytuacja jest patowa, gdyż większość z nich nie będzie miała funduszy, aby uiszczać opłaty, co równa się temu, że witryny przestają działać.
ZAiKS powstrzymuje tym samym bezpośrednio rozwój kultury i narusza podstawowe prawa obywatelskie. Ciekawe, czy kolejne będą strony jak FTB.pl? Nagle okaże się, że można promować tylko to i pisać jedynie o tym, co zatwierdzi ZAiKS…