Tego jeszcze nie było? Trance + reggae!
Ciekawostka tygodnia czy coś więcej? Will Atkinson i Nick Callaghan stworzyli numer, który ma szansę namieszać trochę w trancowym świecie. Od wczoraj jest powszechnie udostępniany na profilach społecznościowych przez fanów gatunku, którzy słyszą w nim powiew świeżości.
„Beat Dem Bad” pojawił się w 11. epizodzie audycji „Mainline” Willa Atkinsona i niewątpliwie jest zjawiskiem brzmiącym świeżo i niespotykanie. Obok trancowego beatu mamy tu breakdown rodem z reggae (wstawki inspirowane tym gatunkiem pojawiają się zresztą także w innych momentach), mamy też niski, przetworzony głos męski, który z kolei może kojarzyć się z jakimś heavy metalem czy industrialem, albo …minimal techno. Intrygująco również prezentuje się wyjśćie z breakdownu, gdzie panowie nie wracają po prostu do zwykłego beatu w zwykły sposób, tylko… sprawdźcie zresztą sami.

Pytanie brzmi – czy taka hybryda gatunkowa ma sens czy jest raczej stworem nie do strawienia dla miłośnika muzyki trance? Na parkietach kawałek powinien się sprawdzić bezbłędnie, bo brzmi trochę jak mash up trzech różnych numerów. Co sądzicie o takim eksperymencie? Udało się dwóm panom stworzyć coś nowego, niepowtarzalnego i jednocześnie dobrego? Oraz czy znacie inne kawałki, w których pomieszano trance i reggae?


Nick Callaghan & Will Atkinson – Beat Dem Bad