Sztuczki brzmieniowo-basowe

Słów kilka do tematu tytułem wstępu: przeglądając rano fora
dyskusyjne natknąłem się na kolejny z wielu tematów z cyklu „jak
zrobić XXX tak jak artysta YYY”. I nie byłoby w tym nic dziwnego,
gdyby nie odpowiedź, która dała do myślenia bardziej, niż
jakiekolwiek najbardziej sztampowe wyjaśnienie w stylu „użyj
takiej i takiej wtyczki”.

Całe zamieszanie tyczyło się zamieszczonego poniżej utworu
Lena Fakiego, a wątpliwości jego dotyczące zostały rozwiane
szybko, jedną odpowiedzią. I niezależnie czy jest to prawda, czy
też nie, pytającemu zasugerowano… Nałożenie pogłosu na stopę,
przefiltrowanie go i skompresowanie tak, by grał on jedynie w
dolnych rejestrach. Rozwiązanie tak samo nieskomplikowane, jak
ciekawe i niebanalne.

Najprostsze sztuczki są zwykle najbardziej skuteczne – choćby
i głupie przepuszczenie basu przez dziwną, zupełnie nieprzydatną z pozoru do wykręcania tego typu instrumentów. W związku z tym do Was kierujemy pytanie:

jakie było najbardziej pomysłowe brzmienie basu, które zdarzyło
Wam się usłyszeć albo też o jakiej dziwnej sztuczce produkcyjnej
usłyszeliście kiedyś i ze zdziwienia przysłowiowo „opadła Wam szczęka”?