Szczecin ma swój dokument o początkach clubbingu!
Co ze szczecińską sceną klubową mają wspólnego skejci, Beastie Boys i Rage Against The Machine? Na jakich imprezach w Szczecinie można było w latach 90. spotkać całą śmietankę berlinśkiego Tresora, przedstawicieli Detroit techno, a nawet Takkyu Ishino?
Szczecin doczekał się „internetowego filmu dokumentalnego” o początkach tamtejszej sceny klubowej. Autorzy bardzo prostymi, acz skutecznymi środkami stworzyli ciekawy film, który ma szansę być inspiracją dla innych miast w Polsce. Kto będzie następny?
„Nikt wtedy w Polsce nie robił tak grubych imprez” – mówi jeden z rozmówców. Czy faktycznie? Ciekawe, co na to reszta kraju? Film na Youtubie podpisano takimi słowami: „Początki szczecińskiego clubbingu sięgają lat dziewięćdziesiątych. To był czas, kiedy Szczecin był mylony z Berlinem z racji wielu imprez, jakie się tu odbywały”. Być może właśnie po to, by wywołać i zacząć dyskusję na ten temat.
Czekamy zatem na odpowiedzi Poznania, Łodzi, Krakowa czy Warszawy. A tymczasem przed Wami pierwszy odcinek „internetowego serialu dokumentalnego” pod tytułem: „Szczecin Calling cz.1: Początki clubbingu”.

