Świeże techno razy pięć
Podobno Alan Fitzpatrick przez ostatnie 6 miesięcy siedział twardo w studiu i tworzył materiał na to wydawnictwo. Trochę szkoda, że nie poczekał jeszcze chwilę i nie wydał długogrającego albumu, ale z drugiej strony nie narzekajmy – dostajemy prześwietnych technicznych tracków, czego chcieć więcej?
Fitzpatrick daje nam do zrozumienia, że nic się u niego nie zmieniło – wciąż pozostaje ścisłą czołówką dzisiejszego techno, wciąż ma głowę pełną pomysłów i potrafi z niej wykrzesać potężne dźwięki. Za to właśnie kochają go tysiące fanów na całym świecie, którzy na pewno po wydaniu świeżego minialbumu nie będą kochać go mniej. O czym przekonuje już pierwszy w zestawie „Mohawk” – pędzący walec, którego chętnie posłuchalibyśmy na stadionowym nagłośnieniu.
Każdy z kolejnych numerów na „Life Through Different Eyes EP” to porcja świetnej muzy – w numerze tytułowym Alan bawi się trochę rytmem, w „Up All Night (Don’t Go)” mamy dowód na to, że potrafi też zaprezentować mniej mroczne i mniej pompujące dźwięki. To wyjątek w tym zestawie, który wraz z intrygującym numerem „Life Through Different Eyes” sugerują nam, że dałby sobie radę Alan z całym albumem, potrafiłby stworzyć coś różnorodnego i ciekawego. Tymczasem cieszcie się tym minialbumem nagranym dla Drumcode Adama Beyera, łącznie prawie 40 minut muzyki!
Fragmenty całego wydawnictwa:
http://www.beatport.com/release/life-through-different-eyes/874919
Trzy numery w całości:





