Strefa Chillout na enHouse 2009!
Przed zbliżającymi się świętami, Music Defeats Time ma dla Was coraz to oryginalniejsze prezenty. Kolejnym efektem pracy i współpracy przedstawicieli MDT-Agency z ciekawymi postaciami jest strefa chillout na enHouse 2009. Z założeń muzycznych scena ta będzie odróżniała się od głównej przede wszystkim dynamiką. Spośród gatunków serwowanych przez dj-ów usłyszeć będzie można między innymi deep jak i soulful, a także głębszy tech house, lecz zarówno bardziej alternatywnej muzyki czyli breaks, dubstep czy psy trance. Strefa chillout będzie miejscem dającym chwilę wytchnienia, zagłębienia się w inne rytmy i nabrania siły na dalszą dawkę energetycznych smaokołyków serwowanych przez artystów z głównej sceny.
Line-up chilloutu tegorocznej edycji enHouse
Hard Candy
Pod tą nazwą kryje się połączenie cięższych brzmień jaki i miłe i przyjemne dla ucha dźwięki muzyki elektronicznej. Duet tworzy dwójka artystów. Kamila – Elektric Vonda – oraz Bartosz – pseudonim Kevler. Mimo, że ich gusta muzyczne są odrębne, to w życiu klubowym trafiają zarówno do publiki lubiącej pozytywne i pełne energii brzmienia, jak i osób o nieco mocniejszym guście muzyki elektronicznej. Grając w duecie dostarczają wybuchowej mieszanki niekomercyjnych dzwięków. W planach mają wspólną produkcję muzyczną łącząca ich preferencje i gusta. Mężczyzna z duetu Hard Candy może pochwalić się swoim aktywnym uczestnictwem w kolektywie Center Group wydjąc oryginalne utwory oraz remiksy w polskim Love Dealers Records.
Acid
To urodzony muzyk, który pochwalić może się ukończeniem szkoły muzycznej. Swoją przygodę z elektroniką rozpoczął od produkcji muzyki, by następnie spotkać na swojej drodze Kevlera, z którym aktualnie współtworzy wspomniany Center Group. Pomimo wspólnej więzi studyjnej, panowie w przeszłości gościli jako rezydenci klubu Promohouse.
SenseiMike
Swoją pasję muzyczną odnalazł we wspomniany Promohousie, gdzie wspólnie z DJ-em Halle hipnotyzował publiczność progresywnymi breakami i mrocznym tribal housem. Obecnie w jego repertuarze spotkać można znacznie szersze spektrum styli: od deep house’u, przez progressive i tech-house do minimalu. Dzięki dużej różnorodności muzycznej i wysokim umiejętnościom technicznym, Michał miał okazję stanąć za konsoletą w wielu kultowych miejscach w Bydgoszczy i poza nią.
Jarre-cki
Jarek Wysocki. Urodzony w dekadzie późnego Gierka, wychowany w epoce serialu „Dynastia” i gumy TURBO. Z muzyką miał kontakt od najmłodszych lat kiedy to słuchając audycji radiowych prowadzonych w latach 80 przez Bogdana Fabiańskiego gromadził materiał muzyczny na swoich „LOW NOISE”. Zaczynał w połowie lat 90 więc wiązało się to z TĄ a nie inną muzyką, jednakże w miarę możliwości ewoluowała ona do postaci obecnej. Jeśli chodzi o klasyfikację stylu to ciężko jednoznacznie określić – można powiedzieć, że oscyluje on gdzieś między deepem, nudisco poprzez progressive aż do wszelkiego rodzaju tech i mini – liczy się pozytywny przekaz.
Halle
Halle (fiordy) czyli DJ, MC, organizator, promotor, krytyk, inwestor, trener… Na scenie pojawił się w 2003 roku, od tego czasu przeszedł rożne etapy zaangażowania w pasje i doskonalenia granej muzyki. Z początku rezydent kontrowersyjnych klubów – w późniejszym czasie organizator niezliczonej ilości eventów, zapraszany w odległe miejsca na mapie Polski i nie tylko. Nie pamięta gdzie i z kim grał, co z pewnością ma ścisły związek z dawką imprezowego szaleństwa i groove. Właściciel niegdyś dobrze prosperującej świątyni gogos trance i połamanych basów – klubu „Atelier 74”, który upadł za sprawą kryzysu i upierdliwości sąsiadów. Do największych osiągnięć Halle, wymienić należy: występ na „Święcie Flagi Polskiej”, grę u boku Smukalskiego Gryzzli oraz niezłe show na czeskim festiwalu „Techno Addict”. Muzycznie porusza się gdzieś miedzy drum n bass, trance, chillout i tym co można nazwać zimnym cyfrowym dźwiękiem. Będąc za a nawet przeciw działa z ramienia klubu „Yakiza”, gdzie tworzy sławny cykl „Kanapka a’la Halle”, która nieustannie porusza i szokuje…
White Ert
Jest młodym i bardzo obiecującym DJ-em. Najlepiej czuje się w klimatach dynamicznych i vocalowych housów, a także w pozytywnych wibracjach disco i funky – jego sety są pełne harmonii i pozytywnej energii.
To pełne zestawienie strefy chillout, która powstanie w bydgoskiej hali. O miejscu realizacji powyższej strefy poinformujemy Was niebawem. Bilety na to przedsięwzięcie są nadal dostępne w pulach internetowych. Jednakże do imprezy pozostało 15dni, co wiąże się z zamknięciem elektronicznej sprzedaży za kilka dni. To tak w ramach przypomnienia dla spóźnialskich. Ostatecznie, bilet można bezpośrednio nabyć w sekretariacie Hali Łuczniczka. Wejście na enHouse wiąże się z wydatkiem 65 złotych!
Music Defeats Time