News

Steve Angello i sztosy z jego wytwórni

Steve Angello mimo statusu gwiazdy popu pod szyldem Swedish House Mafia, wciąż pamięta o fanach mocnego, tribalowego electro-house’u, i bynajmniej nie próżnuje ze swoją wytwórnią Size Records.



W tym roku światło dzienne ujrzało już wiele sztosów, i to z różnych muzycznych szuflad. Jedni chcą być jak przebojowa Szwedzka Mafia, inni mają inną wersję (jak choćby disco od Krisa Menace czy tech-house od Koena Groenewalda czy nawet bongo house od Toma Flynna albo piano house od Carl Louisa i Martina Danielle). Jak widać i słychać Size Records rozstrzał ma szeroki, każdy z Was może podesłać demówkę do Steve’a, jeśli Wasza muza ma coś wspólnego z muzyką house i posiada w sobie parkietowy potencjał.


Tego na pewno nie brakuje chyba najciekawszej propozycji Size z tego roku w wykonaniu Davida Torta. „Jack It Up” z maja wyrywa z butów i już od maja grany jest przez dziesiątki topowych didżejów od house’u i electro-house’u.



A propos mocy, również surowej,  w tym przypadku acidowej – Nari i Milani w labelu Angello zaskoczyli potężnym, kwasowym motywem. Obojętnie, czy coś takiego spotkamy w muzyce techno, trance, house, czy electro, zawsze jest ogień. A gdyby tak połączyć kwasiki z klawiszami w stylu „One” SHM? To być może pierwszy raz, sprawdźcie więc. Przy okazji można znowu zastanowić się jak mocno jeden numer i nowa stylistyka Szwedów wpłynęła na dzisiejsze brzmienie mzuyki klubowej.


Które numery z Size najlepsze? Znajdziecie coś ciekawszego od „Jack It Up” i „Kendo”?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →