SONDA: Wasze muzyczne odkrycia podczas kwarantanny?
Jak sobie imprezowicze radzą podczas czasu, w którym imprezowania nie ma?
To nasze pierwsze pytanie. A drugie jest powiązane z pierwszym – jak wygląda w tym dziwnym czasie Wasza relacja z muzyką?
Zwykle nasze muzyczne uniesienie potęgowane były przez doświadczenia imprezowe – czy to w klubach, czy w halach albo na festiwalach, ewentialne podczas spotkań ze znajomymi. Teraz nawet z tymi ostatnimi jest problem, a więc… jak sobie radzicie?
Czy słuchacie teraz więcej muzyki czy mniej?
Czy tęskniąc za imprezami zajęliście się czymś innym, czy jeszcze głębiej szukacie muzy?
Jakie są Wasze odkrycia tych kilku tygodni kwarantanny?
Podzielcie się, z góry dziękujemy, również w imieniu wszystkich innych, którzy zapoznają się z Waszymi propozycjami! Trzymajcie się ciepło.