Sonda: Kupujecie bilety w przedsprzedaży?
Jak zapewne zauważyliście w ostatnich dniach przeprowadziliśmy konkursy z wejściówkami na Mayday, które spowodowały łącznie 364 Wasze komentarze. Nasunęło to jedną kwestię – czy wszyscy zgłaszający się do konkursów to osoby, które mają w planie pojawić się w Spodku, ale nie kupiły jeszcze biletu?
Niektórzy z Was pamiętają zapewne czasy, kiedy to większość, a nawet czasem komplet biletów na niektóre eventy rozchodziły się w przedsprzedaży. Spora część w pierwszej czy drugiej puli, które znikały w błyskawicznym tempie? Czy Waszym zdaniem te czasy już minęły bezpowrotnie, jak to wygląda w Waszym przypadku? Czy również należycie do tych, którzy wolą dopłacić więcej za bilet, ale w zamian za to zostawić sobie do samego końca decyzję, czy jechać na imprezę czy też nie?
A jeśli kupujecie bilety w przedsprzedaży, to na jakiego rodzaju wydarzenia? Eventy halowe, festiwale, a może na mniejsze imprezy klubowe? A może nigdy nie kupiliście nic w przedsprzedaży i nie zamierzacie?
