Solarstone z koszulką 'EDM is dead’ (…)
Trochę nas zaskoczył Rich Mowatt, znany jako Solarstone, bo wcześniej kojarzyliśmy go raczej z umiarem i powściągliwością w zachowaniu i wypowiedziach.
A tym bardziej w prezentowaniu swojego punktu widzenia na oficjalnych koszulkach! Tymczasem wygląda na to, że propagatorowi 'czystego trance’u’ (jak sam zwykł go nazywać, wydając kompilacje o tytule 'Pure Trance’) znudziło się siedzenie cicho niczym mysz pod miotłą i wystrzelił z serią koszulek, na której można przeczytać: 'EDM is dead. Vive la Trance!’. (EDM jest martwy, niech żyje trance!).
W dyskusji z jednym z komentujących zaznacza, że rozgranicza używany obecnie skrót EDM od wcześniej używanego sformułowania Electronic Dance Music: 'Istnieje elektroniczna muzyka taneczna i istnieje EDM’. Wygląda na to, że Solarstone chce być kolejną postacią (którą to już z kolei?), która przepowiada zmierzch najpopularniejszego obecnie tanecznego gatunku. Chwilę wcześniej mówiono tak przy okazji postawienia w stan likwidacji koncernu SFX Entertainment, a ostatnio po zapowiedzi usunięcia się w cień Aviciiego.
Po co doświadczonemu, mającego swoją wierną publiczność Solarstone’owi takie akcje? Może po prostu nie może się pogodzić z faktem, że jego ostatni track na Youtubie ma 1 tysiąc wyświetleń, a gwiazdy EDM mają miliony?