Sienkiewicz między Svenem a Dubfire
Ledwo co chwaliliśmy Jacka
Sienkiewicza za świetny album i okrzyknęliśmy go polskim
undergroundowcem numer jeden, a już mamy kolejny powód, by rozpływać się nad wagą jego osoby na scenie techno. Może i dwa tematy o jednym artyście są lekką
przesadą, ale fenomen pierwszego artysty na świecie, który
przyznaje się do nie bycia człowiekiem, wart jest poświęcenia mu
większej uwagi.
Wiemy też, że niektórzy z Was
wybierają się w ten weekend do Mannheim, na słynne święto muzyki
techno, Time Warp. Prezentujemy Wam więc oficjalny time table, który
przed chwilą wpadł w nasze ręce, i w którym Jacek Sienkiewicz
zajmuje zaszczytne miejsce między wypełniającymi zwykle parkiety po brzegi Dubfire’em a Svenem Vath, dzieląc
scenę z Nekesem, Moniką Kruse, Henrikiem Schwarzem i, kończącym
imprezę sześciogodzinnym setem, Richie Hawtinem.
Co prawda na Time Warp szczyt imprezy przypada na godziny poranne, ale jak w zeszłym roku relacjonował Marcin Żyski, set Svena Vatha jest jednym z najważniejszych elementów całej tamtejszej układanki. Jeśli znajdziecie się w Mannheim, odwiedźcie koniecznie scenę numer dwa. Gratulujemy Jackowi powrotu na trasę!
FLOOR 2
21:00 – 22:00 Nekes
03:00 – 07:00 Sven Vath
07:00 – 08:00 Henrik Schwarz
08:00 – 14:00 Richie Hawtin