Shahay o współpracy z gwiazdami. „Wydanie w Night Bass było moim największym marzeniem”
Shahay to polski producent, którego produkcje zaczynają pojawiać się w setach największych gwiazd muzyki EDM, czyli np. u Diplo, Dona Diablo czy samego Zedda. Z tego właśnie względu zaprosiliśmy Polaka do rozmowy, w której opowiedział o swojej muzyce oraz kontakcie z Waxem Motifem! Przekonajcie się sami!
Shahay – kim jest producent ze wschodniej Polski?
Shahay to pseudonim artysty pochodzącego ze wschodniej Polski, który był gościem Night Bass. Nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie fakt, że właścicielem owej wytwórni jest legenda muzyki bass house – AC Slater. Warto wspomnieć, że jego najnowsza produkcja pt. Overdrive to czwarte wydanie w Divided Souls, czyli labelu Waxa Motifa, który również jest bardzo znaną postacią w tym gatunku.
Numery Juliusza były grane przez takie gwiazdy, jak duet Zeds Dead, Tiesto, R3HAB oraz wielu innych wspaniałych artystów ze sceny EDM-u. Na uwagę zasługuje specjalny support u samego Zedda, który parokrotnie grywał utwór Come Again. Zdarzyło mu się to nawet podczas jednego z największych festiwali EDM-owych w USA, czyli EDC Orlando, gdzie występowali DJ-e pokroju KSHMRA, Armina van Buurena czy Alana Walkera.
Warto też wspomnieć, że oprócz Night Bass i Divided Souls Shahay powiązany jest z takimi wydawnictwami, jak HOUSE VIEWS, Gold Digger, IN/Rotation, a ostatnio nawet z Noir Sur BlancKOOS, GODAMN i innymi artystami pochodzącymi głównie z CONFESSION. Czy oznacza to, że Juliusz pojawi się w którymś momencie w labelu prowadzonym przez Tchamiego? Tego na ten moment nie wiemy, ale nasz wywiad zawiera naprawdę ciekawe smaczki!
Posłuchaj jednego z najważniejszych utworów Shahaya w jego karierze, czyli Come Again
Shahay – ekskluzywny wywiad dla FTB.pl
FTB: Po raz kolejny wydałeś utwór w wytwórni Waxa Motifa. Jak wyglądał początek Twojej współpracy z nim?
Shahay: Swego czasu na platformie Twitch Wax organizował coś w stylu „demo session”, mogłeś wysłać demka do jego wytwórni, a on sprawdzał je na live. Pierwszy numer, jaki ode mnie dostał, to Overdrive. Spodobał mu się, wysłałem do niego inne swoje niewydane rzeczy i wyraził chęć wypuszczenia większości z nich w swoim labelu Divided Souls. Overdrive jest dla mnie bardzo ważnym numerem, zapoczątkował on wydawnictwa w DS, co w następstwie doprowadziło do naszego wspólnego kawałka – Come Again.
FTB: Czy odczuwasz to, że stajesz się coraz bardziej popularny na polskiej scenie EDM-u?
Shahay: Z pewnością tak jest, ale moje klimaty są raczej undergroundowe nawet na zagranicznym rynku. Sam fakt, że jako pierwszy spośród Polaków wydałem w niektórych labelach pokazuje, że są to nowe rzeczy dla polskich słuchaczy czy części rodzimych producentów. Jednak zaprezentowanie czegoś innego i zdobywanie kolejnego polskiego słuchacza cieszy mnie najbardziej. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
FTB: Twój numer Come Again był puszczany przez takie gwiazdy, jak Diplo, Zedd czy Valentino Khan. Jak czujesz się z tym, że Twoją muzykę rozpoznają największe gwiazdy muzyki elektronicznej?
Shahay: Szczerze? Jest to dla mnie kosmos! Nic wiecej tutaj nie mogę powiedzieć.
FTB: Wydałeś również w wytwórni Night Bass, której właścicielem jest AC Slater. Jak doszło do tej współpracy?
Shahay: W bardzo tradycyjny sposób. Po prostu wysłałem demka do AC Slatera, a on spośród kilku wybrał Asquerosa. Warto zaznaczyć, że kontakt z topowymi producentami oraz wytwórniami podczas pandemii był bardzo ułatwiony, wcześniejsze próby nie przynosiły pozytywnych rezultatów. Wydanie w Night Bass było moim największym marzeniem od kilku lat, więc fajnie było odhaczyć kolejny cel.
FTB: Czy jest jakaś wytwórnia lub kanał YouTube, na którym chciałbyś się pojawić?
Shahay: Chciałbym kontynuować współpracę z labelami, gdzie już wydawałem – In /Rotation, Night Bass, Divided Souls czy Noir Sur Blanc. Uważam, że są to świetne labele, które trzymają wysoką jakość przy większości swoich wydawnictw. Wytwórnie, w których nie byłem, a mam na celowniku, to Black Book Records i Dirtybird, czyli bardzo świeże i techowe rzeczy.
FTB: Jakie są Twoje plany na resztę 2022 roku i czy masz w planach jakiś spory projekt?
Shahay: Planowanie czegoś w branży muzycznej jest trudne, pokazały nam to ostatnie trzy lata, ale po tej przerwie wracam na Kaszuby i będę miał przyjemność zagrać na Gold Hill Festiwal z konkretnym składem. Bardzo zależy mi na tym, żeby wskoczyć na zagraniczny rynek i móc zaprezentować osobiście swoje produkcje szerszej publiczności. Aktualnie staram się skupić na robieniu dużej ilości dobrej muzyki, a reszta powinna przyjść do mnie sama w odpowiednim momencie.
Jak widać, Juliusz to bardzo konkretny producent, który jasno postawił sobie cele i zamierza je spełnić przed końcem roku 2022. Według mnie i całego zespołu FTB jest to jeden z aktualnie najlepiej rozwijających się polskich producentów, bo jednak nie każdy artysta ma okazję wydać u takich gwiazd, jakimi są AC Slater czy Wax Motif. Jesteśmy dumni, że na polskiej scenie mamy reprezentanta właśnie takiej muzyki i mamy nadzieję, że nic nie stanie mu na przeszkodzie do zrobienia międzynarodowej kariery. Kibicujemy i oczywiście będziemy ciągle obserwować!