Set tygodnia: Johnny Bravo & Mieczyk

Niedawno pisaliśmy o nich w kontekście ostatniego numeru „Gettin’ Ready For The Weekend”, który nieźle sobie radzi na Tanecznej 20 w Planecie Poznań. Zapewne między innymi dzięki temu, że zaprosili do współpracy nie lada wokalistkę – Amerykankę od lat kojarzoną z dobrymi housowymi produkcjami czyli Pepper Mashay.

Tym razem polecamy Wam gorąco ich najnowszy – nomen omen – gorący set. Chyba nigdy dotąd nie prezentowaliśmy Wam seta, w którym tak dużo udziela się muzyk na żywym instrumencie. Kiedyś był Matush z wokalem MC Jacoba A, a tym razem Bravo miksuje, a Mieczyk rzeźbi na saksofonie. Trzeba przyznać, że idzie mu całkiem zgrabnie, bo nie czujemy przesytu i nie myślimy co kilka minut „Weź już przestań, chłopie!”. A dodać warto, że udziela się całkiem często.

Muzyka w secie jest bardzo rytmiczna, bujająca i nastrajająca wybitnie pozytywnie. Plażowo, odstresowująco, momentami kojąco. Początek nieśmiały i prawdziwie warm-upowy, potem oczywiście Johnny Bravo podkręca tempo i zwiększa ciśnienie. Nadal jest jednak skocznie i z energią.

Co warto wiedzieć o Bravo? Wyczytałem w jego biografii bardzo istotną rzecz, niekoniecznie związaną z muzyką: „prywatnie Johnny Bravo jest człowiekiem, który lubi ludzi. W każdym człowieku znajduje same pozytywy, stało się to w pewnym sensie jego filozofią na życie.  Poszukiwanie plusów przerodziło się w nawyk i wypełniło wszystkie aspekty jego życia, z takim podejściem i duszą pasjonata muzyki, trafia do ludzi dając im wiele pozytywnej energii na parkiecie”.

Tracklisty nie mamy, ale może ułożymy wspólnie?:). Przyjemnego odbioru!