Sebastien Leger vs. Marylin Manson
Sebastien Leger – tego pana chyba nie trzeba już nikomu przedstawiać – doczekał się już tylu ciekawych produkcji własnych i remiksów, że bez wahania zaliczyć go można do elity współczesnej muzyki klubowej. Tym bardziej, że jego brzmienie jest na wskroś oryginalne, czerpiące zarówno z muzyki electro, techno, jak i house – w różnych odmianach: tech-house, french house, acid house. To wszystko, i dużo więcej znajdziecie w produkcjach Sebastiena.
Przy okazji warto dodać, że Leger to w tej chwili jeden z najpopularniejszych producentów elektroniki, o czym nie trzeba przekonywać tych, którzy legalnie kupują muzykę czyli zaglądają do sklepów typu Beatport czy Juno. Od jakiegoś czasu każdy z jego numerów – podobnie jak to ma miejsce w przypadku Deadmau5a czy Prydza – automatycznie ląduje na szczycie bestsellerów, i pozostaje tam przez jakiś czas.
Również początek tego roku został zdominowany przez Sebastiena – ten zdolny Francuz twierdzący, że jego muzyka powstaje często na zasadzie przypadków i błędów (stąd nazwa jego wytwórni Mistakes), zdążył już namieszać na parkietach dwoma potężnymi trackami. Co ciekawe, w obu przypadkach można mówić o pewnym „podczepieniu się” pod wspomnianych przed chwilą, arcypopularnych artystów – pierwsza z nich to remix do „Slip” Deadmau5a, a druga „The People” została wydana w Pryda & Friends, wytwórni Prydza.
Właśnie najnowszy „The People” to muzyczna miazga, na którą chcieliśmy zwrócić Waszą uwagę. Jest to ciekawa przeróbka przeboju Marylin Mansona „The Beautiful People”, którą Leger ozdobił swoim brzmieniem, ale w gruncie rzeczy rytmika została z oryginału. Porównajcie sobie obie wersje – trzeba przyznać, że Sebastien ciekawie to sobie wykombinował – energię oryginału sprzężył z własnymi dźwiękami, w efekcie dostajemy niesamowitego sztosa, który zapewne będzie nam towarzyszył na imprezach i festiwalach przez cały ten rok…
Chciecie zobaczyć Sebastiena w akcji? Macie taką okazję 14 sierpnia podczas Electrocity w Lubiążu