News

Scooter robi dubstep!?

OK, tego nie przepowiedziałaby żadna wróżka, to jest proszę państwa szok! Wczoraj wypatrzyłem linka do tego numeru na profilu naszego rodzimego króla połąmańców czyli Xilenta, który również był w szoku. Jego fani również, oczywiście.


Może panowie ze Scootera liczą, że uda się ich nazwę pomylić ze Skrillexem i rozszerzyć bazę swoich fanów na dzisiejszą młodzież, która w krótkim czasie wywindowała podopiecznego Deadmau5a na absolutne szczyty popularności. Ciekawe co na to starzy fani Scootera.



Numer na forach i na Youtubie został oczywiście mocno zjechany, ale z drugiej strony pojawiają się głosy, że gdyby nie wokal, gdyby nie nazwa, gdyby zamiast Scooter byłoby napisane Doctor P czy Flux Pavillon albo Existence, to 90 % komentujących podniosłaby ręcę do góry. Zgadzacie się z tym? Dobry kawałek czy lipa totalna?


No i czy rzeczywiście elektryczno-dubstepowe brzmienia są wśród młodzieży aż tak popularne, że nawet Scooter musiał wyskoczyć z takim kawałkiem, żeby „być na czasie”?:). Czy może do Polski ta moda jeszcze nie dotarła? Może to właśnie Scooter spowoduje, że dotrze – przyznacie, że brzmi nieprawdopodobnie, któż z fanów dubstepu sprzed 2-3 lat spodziewałby się takiego obrotu sprawy?!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →