Ronski Speed – wywiad dla ftb.pl
Ronski Speed… i to właściwie powinno być wszystko tytułem wstępu. Autor wielu trance’owych hitów jak np. : ‘I’m Alone’ , ‘E.O.S.’, ‘2 Day’ oraz ‘Incognition’ (wraz ze Stoneface & Terminal). Często występuje w Polsce, jego obecność w line-upie imprezy jest gwarancją znakomitej zabawy. Udało nam się namówić Ronskiego na wywiad dla naszego wortalu. Życzymy miłej lektury.
FTB: Cześć Ron! Na wstępie : dziękuje za to że znalazłeś trochę czasu na ten wywiad. Chciałbym zapytać Ciebie o inspiracje muzyczne. Wiem, że jesteś fanem takich zespołów jak : Pet Shop Boys, Depeche Mode i New Order. Co w ich muzyce inspirowało do tworzenia własnych utworów?
Ronski Speed: Cześć, to wielka przyjemność dla mnie. Zespoły które wymieniłeś używały wspaniałych melodii i harmonii w swoich utworach. Do dziś mają poważanie a ludzie dalej tańczą do remixów ich piosenek.
FTB: Czy pamiętasz kiedy zrobiłeś swój pierwszy utwór? To był trance czy coś innego?
Ronski Speed: Hmmm, pierwsze produkcje to było coś house’owego i trance’owego. Kilku lokalnych DJów wspierało te utwory. To było bardzo miłe na początku.
FTB: Czy pamiętasz swój pierwszy występ jako DJ? Co wtedy czułeś?
Ronski Speed: Mój pierwszy gig, jeżeli mogę to tak nazwać, odbył się w mojej szkole. Grałem z taśm na oczach moich koleżanek i kolegów. To było dosyć męczące 🙂
FTB: Czy było trudno wybić się na niemieckiej scenie trance?
Ronski Speed: Kiedy zaczynaliśmy niemiecka scena trance była bardzo komercyjna. Dużo kawałków z list przebojów z tandetnymi wokalami i lipnymi coverami starych piosenek. Więc, naszą misją było stworzyć własny styl muzyki, coś w stylu holenderskiego i brytyjskiego trance’u tamtych dni.
FTB: Jesteś bardzo zajęty podróżami po całym świecie. Co lubisz a czego nie w podróżowaniu?
Ronski Speed: Lubię zwiedzać różne kraje i widzieć miłych ludzi na całym świecie. To jest niesamowite, że będąc daleko od domu mogę stać naprzeciw ogromnego tłumu który lubi moje dźwięki i tańczy. Jednak od pewnego czasu podróżowanie robi się coraz trudniejsze. Długie odprawy i czekanie na lotniskach naprawdę nie są fajne…
FTB: Czasami bywasz w Polsce. Pamiętasz swój pierwszy występ w naszym kraju?
Ronski Speed: Tak czasami jestem tutaj grając tylko na dużych festiwalach. Tu zawsze było miło, duże nagłośnienia i sporo świateł. W tym roku będziecie mogli zobaczyć Ronski’ego Speed’a grającego także w klubach w Polsce, już nie mogę się doczekać.
FTB: A co z pierwszym występem?
Ronski Speed: a tak… To była świetna impreza która nazywała się Terminal Summer Beat, open air z kilkoma tysiącami klubowiczy. To była wspaniała noc, dużo miłych ludzi. Dźwięk i światła były niesamowite.
FTB: Jaka była Twoja najlepsza impreza w Polsce i dlaczego?
Ronski Speed: Na pewno była to jedna z dużych eventów w hali Arena. Przeogromne miejsce z dużą ilością ludzi.
FTB: Zrobiłeś wiele fantastycznych trance’owych utworów, ale jaki jest najlepszy utwór Ronski’ego Speed’a w jego opinii?
Ronski Speed: Najlepszą produkcją było „I’m Alone„. Ten utwór ma wyjątkowy klimat i na zawsze zostanie w moim sercu.
FTB: Jak pracujesz w studio? Masz jakieś specjalne procedury podczas tworzenia utworów?
Ronski Speed: Po pierwsze, pracuję nad pomysłem na kawałek i nad specjalnymi dźwiękami co zazwyczaj zabiera bardzo dużo czasu. Później idę do mojego kumpla Sonorousa i obydwaj pracujemy nad utworem, decydujemy co jest dobre a co nie 🙂
FTB: Jednym z największych trance’owych kawałków ostatnich lat było zdecydowanie „Incognition„. Powiedz nam coś więcej na temat powstania tego utworu, o pomysłach Twoich i Stoneface & Terminal na ten utwór. Jak podobała się praca z chłopakami?
Ronski Speed: Jesteśmy przyjaciółmi od kilku lat i zawsze chcieliśmy zrobić coś razem. Więc pewnego dnia przyszedłem z pomysłem i pracowaliśmy razem dopóki wszystko nie było w porządku. W studiu mieliśmy spory ubaw. W tym roku będzie nasze nawiązanie do tego utworu.
FTB: Twoje pięć ulubionych trance’owych utworów w historii?
Ronski Speed: BT – Flaming June; Chicane – Offshore; Chicane- Saltwater; Paul van Dyk – For An Angel;
Ferry Corsten – Punk
FTB: Współpracujesz bardzo blisko z wytwórnią Euphonic, jesteś jednym z najważniejszych artystów w labelu. Co jest takiego wyjątkowego w pracy z tą wytwórnią i co sprawia że ta praca jest wyjątkowa?
Ronski Speed: Tak. Współpracujemy bardzo blisko i często razem decydujemy o kolejnych krokach i utworach. Jesteśmy razem od początku powstania wytwórni i bardzo mocno wspieramy się nawzajem.
FTB: W tym roku przypada dziesięciolecie wytwórni… Teraz jest to jeden z najważniejszych trance’owych labeli. Powiedz nam coś więcej na temat przeszłości. Jaki był początek, co się dzieje teraz i jak widzisz przyszłość Euphonic…
Ronski Speed: Hmmm, Pracowaliśmy kilka lat nad naszym brzmieniem i pierwszym utworem który się przebił był Sonorous – ‘Glass Garden’ w roku 2000, później był Mirco de Govia i Sun Decade a dziś artyści tacy jak Kyau & Albert i Stoneface & Terminal mają międzynarodowe wsparcie. To jest właśnie droga do przodu. Pracując z dobrymi utworami oraz z takimi artystami jak Above & Beyond i Armin van Buuren. To jedyna droga. Będzie więcej imprez Euphonic na całym świecie w tym roku oraz specjalna miksowana kompilacja na dziesięciolecie więc uważajcie na to.
FTB: Jak wygląda sytuacja muzyki tanecznej w Niemczech? Masz dobre stosunki ze swoimi kolegami po fachu?
Ronski Speed: Jest kilku miłych ludzi w Niemczech i mamy ze sobą niezły kontakt. Dużo mniejszych i większych trance’owych imprez się dzieje. Scena się zmniejsza i zostają najlepsi:)
FTB: Jaka jest Twoja definicja muzyki trance?
Ronski Speed: Elektroniczna i emocjonalna muzyka
FTB: Załóżmy że rozmawiasz z kimś, kto nie ma pojęcia o trance, jakbyś wytłumaczył takiej osobie co to za muzyka?
Ronski Speed: Hmmm… Ciężko jest opisywać muzykę. Przede wszystkim powinna ona być taneczna i emocjonalna. Powinna stymulować twoje zmysły i sprawić, że chciałbyś latać 🙂
FTB: Kim według Ciebie jest dobry DJ?
Ronski Speed: Dobry DJ to taki ktoś kto ma odpowiednie utwory na tłum i „flow” w swoich setach
FTB: Kto jest najlepszym DJem na świecie według Ciebie?
Ronski Speed: Ronski Speed 🙂
FTB: Jak myślisz w którą stronę pójdzie muzyka trance w ciągu nadchodzących kilku lat?
Ronski Speed: Do przodu
FTB: A myślisz że brzmienie będzie ostrzejsze? Może bardziej w stronę elektro?
Ronski Speed: O nie. Teraz muzyka brzmi bardzo ostro, techtrance jest bardzo popularny. Myślę że mamy dobrą mieszankę wszystkich gatunków.
FTB: Co robisz w wolnym czasie kiedy nie masz żadnych występów i nie siedzisz w studio?
Ronski Speed: Opiekuje się moimi ptaszkami 🙂
FTB: A jakie to ptaszki?
Ronski Speed: Mam dwa kanarki. Są urocze.
FTB: Myślisz czasami o przyszłości?
Ronski Speed: Nie.
FTB: Nie chcesz się ożenić? Może nie wierzysz w prawdziwą miłość? 😉
Ronski Speed: Małżeństwo a prawdziwa miłość to nie jest to samo.
FTB: W porządku, masz rację. Wiem że nie jesteś tylko DJem i producentem, powiedz nam coś o Swojej pracy…
Ronski Speed: Myślę że nikogo to naprawdę nie interesuje.
FTB: Ja myślę że interesuje to Twoich fanów…
Ronski Speed: W ciągu tygodnia, pracuję dziesięć godzin w przemyśle telekomunikacyjnym/informatycznym, osiem godzin w przemyśle muzycznym i zostaje mi sześć godzin snu.
FTB: Czego możemy się spodziewać od Ciebie w niedalekiej przyszłości?
Ronski Speed: Ronski Speed with Stoneface & Terminal – Soulseeker, nowy singiel i album.
FTB: Jakieś słowa na koniec dla czytelników ftb.pl?
Ronski Speed: Cieszcie się swoim życiem, cieszcie się muzyką.
FTB: Dzięki za wywiad Ron, do zobaczenia w Polsce wkrótce i powodzenia w przyszłości!
Ronski Speed: Dzięki i pozdrowienia z Niemiec :).
wywiad przeprowadził Piotro
edycja: Roman COMPOD Majewski