News

Robert Miles nie żyje!

Informacja o śmierci lubianego przez nas człowieka, nawet jeśli znaliśmy go tylko z jego twórczości to zawsze cios. Tym większy, gdy mówimy o śmierci w tak młodym wieku…

Robert Miles pożegnał się z tym światem w wieku zaledwie 47 lat, przez ostatnie 9 miesięcy walczył z nowotworem. Bardzo lubiliśmy jego muzykę, w niektórych przypadkach nawet kochaliśmy czy uwielbialiśmy. 

A nawet więcej – Robert Miles należał do tego wąskiego grona artystów, którzy stworzyli coś nowego. Coś, co wprowadziło do świata muzyki nową jakość, i zainspirowało tysiące innych producentów, którzy korzystali z jego dorobku tworząc własne rzeczy. 


Trudno byłoby zliczyć miliony wszystkich słuchaczy, do których dotarła muzyka jego własna, a także muzyka, która powstała pośrednio dzięki niemu, w studiach innych twórców. Jego 'Children’ wydane w roku 1995 było największym przebojem tamtych czasów, spędziło 13 tygodni na szczycie listy najlepiej sprzedających się singli w Europie. Zarówno ten utwór, jak i cała 'dream trancowa’ stylistyka włoskiego producenta odcisnęła mocne piętno na bardzo wielu gatunkach muzyki tanecznej, zwłaszcza bliska była wszystkim, którzy mieli czy mają cokolwiek wspólnego z szeroko pojętym określeniem 'trance’. 

Na przestrzeni wielu lat czytaliśmy bardzo często w Waszych komentarzach, że spotkanie z muzyką Roberta Milesa było dla Was bardzo ważne, często nawet przełomowe w kontekście tego, czego słuchacie i jak żyjecie do dzisiaj. Strasznie smutno informować o śmierci człowieka odpowiedzialnego za tak wiele niezapomnianych wspomnień. 

Robert Miles – Children [Dream Version]




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →