RMX-1000 wart swojej ceny?
Nowy produkt Pioneera jest „przeznaczony dla profesjonalistów i w właścicieli klubów, którzy wymagają bardzo wysokiej jakości, w związku z czym firma pracowała długo ze specjalistami i didżejami, żeby uzyskać jak najlepsze brzmienie i fukcjonalność, która sprawdza się w profesjonalnych warunkach”.
Czym tak naprawdę jest RMX-1000? Według producentów czymś kompletnie nowym w świecie efektorów i samplerów, system trzy w jednym: software’em do edycji, hardware’em do występowania i zestawem plug-inów do remiksowania na żywo. Firma Pioneer zaprosiła wielu interesujących didżejów do 3-minutowych prezentacji sprzętu, podczas których mieli jak najlepiej pokazać możliwości tego sprzętu.
Podobno już niebawem będziemy mieli okazję zobaczyć wszystkie filmy w całości, na razie dostaliśmy niespełna 3-minutowy megamix, w którym widać imponujące fragmenty. Pojawiają się m.in. Jamies Zabiela, Laidback Luke, Chuckie, Kissy Sell Out czy Kutski. Sprzęt będzie oczywiście bardzo drogi, jaka jest różnica między nim, a tańszymi zabawkami potrafiącymi robić podobne rzeczy?
Jak wyjaśniają w komentarzach do filmu przedstawiciele Pioneera między innymi fakt, że „RMX-1000 i DJM-2000 to jedyne produkty na rynku, które mają efekty izolacji, dzięki którym ma się kontrolę nad tym, jakie częstotliwości wchodzą do miksu (np. można wyciąć bas z echa albo wrzucić sam werbel z danego nagrania).”
Co o tym sądzicie? Poniżej prezentacja. Warte to swojej ceny, która ma wynieść 700 euro? Premiera w maju.

