Rank 1 – wywiad
Rank1 odwiedzili Polskę, przy okazji RMI Trance Xplosion. Dziś prezentujemy wywiad, jakiego udzielili nam tuż po swoim występie w poznańskiej Arenie.
Jak podobała się wam publika w hali Arena?
Piet: Było świetnie… Będziecie nam robić zdjęcia? Super!
(Chłopaki pozując do zdjęcia obejmują się czule co powoduje śmiech na sali)
Wiecie, tutaj w Polsce ludzie nie są entuzjastycznie nastawieni do par składających się z dwóch mężczyzn, to nie Holandia (śmiech)
Benno: Dla nas, to jest taki żart. Pamiętam, jak osiem lat temu chciałem kupić syntezator Roland TB 303, Poszedłem do takiego gościa co sprzedawał używany sprzęt. Sprzedawca wyglądał na takiego geja (śmiech)…
Piet: … że był po prostu gejem (śmiech)
Benno: wróciłem wtedy do domu, miałem ten sprzęt, ale jak sobie przypomniałem o tym sprzedawcy (śmiech). Od tamtej pory opowiadamy tą sytuację jako dowcip, ale czasami ludzie tego nie rozumieją (śmiech)
(śmiech) Rzeczywiście, ciekawe doświadczenie. Wróćmy jednak do tematu…
Piet: Było naprawdę świetnie. Najpierw dj-set, ludzie reagowali bardzo dobrze, w szczególności na live-act. Końcówka była trochę hmmm (włączone za wcześnie intro O’Callaghana – przyp.red), ale ogólnie było ok.
Podczas waszego występu rzuca się w oczy to, że Piet jest dj-em, a Benno jest bardziej producentem niż dj-em…
Benno: Bardzo bardziej producentem (śmiech)
Taki producent przez wielkie P(śmiech)
Benno: tak, coś w tym stylu.
Więc Piet, co wyróżnia ciebie wśród innych? Czemu spośród setek tysięcy innych dj-ów miałbym wybrać się na imprezę na której grasz ty?
Piet: Dla mnie, najważniejsza jest muzyka. Myślę, że każdy dj chce grać muzykę którą lubi, z nadzieją że publiczność też ją lubi. Jestem typem dj-a, który zmienia muzykę jeżeli publiczności się nie podoba, robię to we własnym stylu. Zawsze staram się grać dla publiki, ponieważ jako dj pracujesz dla publiczności – to mój cel. Jeżeli mogę to osiągnąć grając muzykę, którą ja lubię najbardziej – wtedy jestem naprawdę zadowolony. Jednak każdy dj ma swoje własne cele do osiągnięcia, może w inny sposób i to jest dobre. Moim zdaniem nie ma żadnego numeru jeden na tym świecie, jest dużo dobrych dj-ów. Nie cierpię list, po prostu nienawidzę numerów i list, my jesteśmy Rank1 więc my jesteśmy numerem jeden.
Tak, pod tym względem zdecydowanie! Benno, czym ty wyróżniasz się z tłumu innych producentów? Co wg ciebie sprawia, ze jesteś lepszy?
Benno: Po pierwsze, nigdy nie uważałem się za kogoś lepszego od innych, to ludzie mogą wypowiadać swoje zdanie na ten temat. To co lubię w produkowaniu muzyki i może to być inne niż u pozostałych producentów – jestem bardzo szczegółowy. Nie spieszy mi się, muszę dopracować wszystko, nie kończę utworu szybko. Być może to jest ta różnica. Osobiście, ciężko mi jest to powiedzieć, dla mnie utwór nigdy nie jest wystarczająco dobry.
Nie wydajecie za dużo utworów…
Piet: Bo chcemy wydawać tylko dobre kawałki, przynajmniej takie, które uważamy za dobre. Podoba nam się – wydajemy to. Mamy mnóstwo zaczętych utworów, ale nie spełniają naszych oczekiwań – nie wydajemy tego.
Jeżeli już coś wydacie, to jest to naprawdę wysokiej jakości.
Benno: Właśnie o to nam chodzi.
Piet: Chyba dobrze postępujemy?
(śmiech) Zdecydowanie
Benno: To dla nas najważniejsze.
Więc z tego punktu widzenia: co myślicie o kondycji sceny trance? Mamy dużo labeli i producentów, którzy w przeciwieństwie do was wydają dużo muzyki opartej na tych samych patentach.
Benno: To zależy. Teraz trance jest mieszany z różnymi gatunkami muzyki. Oczywiście, wiele utworów brzmi podobnie, ale jest też dużo utworów, które brzmią inaczej. My nie lubimy… jak to powiedzieć… ty wiesz co ja chcę powiedzieć (śmiech)
Piet: To co on chcę powiedzieć, to że my nie żyjemy tylko dla trance’u, jest wiele innych gatunków muzyki. To co Rank1 próbuje robić to nie trance, a muzyka taneczna.
Szersze spojrzenie na muzykę?
Piet: Tak. Trance jest fajny, techno jest fajne, house jest fajny, wszystko jest fajne.
Benno: Tak na przykład: Co to jest trance? Możesz podać nam definicję?
Piet: No właśnie, jaka jest definicja trance’u?
Mogę wam powiedzieć, że wasza muzyka jest trance’owa.
Piet: Więc, to ma definicję.
Benno: Jest wiele utworów, które ja uważam za trance’owe, a ktoś inny nie. To jest ten wielki kłopot mówienia o definicjach w muzyce. My tego nie robimy, ponieważ jest to zbyt osobiste. Mam na myśli to, że ktoś myśli że to trance, ktoś myśli że to progressive…
Piet: Czy Eddie Halliwell gra trance? Czy Menno De Jong gra trance? A może John O’Callaghan gra trance?
Przypuszczam, że tak (śmiech). Wydaje się, że trudno jest zdefiniować co to jest trance…
Piet: Taka sama sytuacja jest z Marco V. On stara się nie być trance’owy, ale wszyscy myślą, że właśnie taki jest. Nie wiem czemu.
W Polsce występujecie raz na jakiś czas. Jak często gracie w Holandii?
Piet: Teraz będziemy grali na Trance Energy, tak poza tym, niewiele tam gramy. Gram za to dużo w USA.
Grasz tylko sety?
Piet: Tak, ale myślimy o ruszeniu z live-actem po świecie, pobawić się trochę. Rank1 istnieje już dziesięć lat, więc mamy swego rodzaju rocznicę. Podróżowanie razem… Jesteśmy prawie jak małżeństwo.
Benno: (śmiech) Po dziesięciu latach na pewno.
Macie na koncie tylko jeden album, kiedy możemy się spodziewać następnego?
Piet: Nowy album pojawi się tak szybko, jak tylko będziemy mieli wystarczającą ilość dobrych utworów.
Benno: Wiesz, mówimy sobie: „ok, niech to będzie czerwiec!”. Wtedy w maju, myślę : „Echh te kawałki nie są wystarczająco dobre.”
Piet: Poza tym, utwory mogą być dobre w lutym, a w maju już nie są.
Benno: Przez ostatnie cztery lata było naprawdę ciężko dla nas robić nowe utwory. Wiesz, chcesz robić kawałki jak „Airwave”, w podobnym stylu – to nie zawsze jest dobre. Czasami po prostu robisz pewne rzeczy i patrzysz co się dzieje. Tak samo powstaje album. W tej chwili, od trzech lat, nie mieliśmy takich myśli: „Ok, tak powinien wyglądać nowy album Rank1”. Jeżeli takich tego się nie wie, lepiej nie robić albumu.
Piet: To tak samo jak wydawanie utworów.
Benno: Gdy nie mamy pomysłu na album, wolimy wydawać dobre, taneczne kawałki.
Piet: Lepiej wydać dobry album niż zły album.
Wróćmy na chwilę na scenę trance, jesteśmy na imprezie, która nazywa się Trance Xplosion, więc temat wydaje się być oczywisty (śmiech)
Piet: Może za rok nazwą to „Techno Xplosion”, „Minimal Xplosion” albo „No Xplosion”
O tym przekonamy się za rok. Widzicie jakiś talent na scenie muzyki tanecznej? Który nowy producent przykuł waszą uwagę własnym brzmieniem?
Benno: Jako że nie jestem dj-em, nie wiem za bardzo co się dzieje na scenie, ale myślę że…
Piet: Deadmau5 jest bardzo dobry.
Benno: Tak, chociaż on w rzeczywistości nie jest jakimś nowym talentem.
Piet: Miał bardzo dobry poprzedni rok.
Teraz mamy dużo kopii jego brzmienia. Co o tym sądzicie?
Piet: Niestety, tak.
Benno: Taka sama sytuacja była na początku z Ferryt Corstenem. Kupił syntezator JP 8000, zrobił „Out Of The Blue” i wszyscy to kopiowali.
Piet: Tak działa muzyka, ale on był pierwszy, więc jego będą pamiętać.
Ponieważ jest pionierem brzmienia.
Benno: Tak! Tym samym sposobem Deadmau5 jest pionierem.
Wróćmy więc do waszego brzmienia. Jakieś plany dotyczące nadchodzących wydawnictw?
Benno: Mamy kawałek z wokalami, ale musimy zrobić trance’ową… Co ja mówię…
Piet: Powiedziałeś trance! (śmiech)
Czyli Rank1 robi trance! (śmiech)
Piet: On żartował, to będzie wersja techno (śmiech)
Benno: Czasami robimy trance, czasami nie. Taki przykład: Nasz nowy utwór z Jochemem Millerem, pierwszy w naszym live-act… Czy to jest trance?
Piet: To nie jest trance…
Myślę, że w jakimś stopniu jest.
Piet: Jeżeli uznamy, ze jest to trance, ponieważ ma w sobie melodię, to myślę ze każdy utwór na świecie jest trance’owy.
Benno: Dlaczego mamy Takie problemy z definicjami? Raz robimy kawałek bardziej trance’owy, następny jest już inny. Nasza produkcja z Jochemem Millerem – myślę, że to nie jest do końca trance. Pracowałem nad wersją wokalną mając w głowie pomysł: „To powinno brzmieć bardziej trance’owo”.
Mówicie, że wydajecie tylko utwory, które w waszej opinii są dobre…
Piet: Więc czemu wydaliście „Airwave” ?
Nie, pytanie jest inne. Macie na koncie wiele klasyków. Która z waszych produkcji jest najlepsza wg ciebie Piet, jako dj-a i Benno – jako producenta tych utworów?
Piet: Dla mnie odpowiedź brzmi: każdy kawałek.
Benno: Ajj poszedłeś na łatwiznę (śmiech)
Piet: W większości krajów gdzie gramy, jest to „Airwave”, ale nie we wszystkich. W innych krajach „Awakening” sprawdza się lepiej.
Benno: Ale jaki jest najlepszy utwór dla ciebie?
Piet: Dla mnie osobiście „Airwave”.
Benno: Ja nie jestem pewien… Szczerze, utworem, który najbardziej działa na mnie emocjonalnie, jest „Symsonic”.
Oprócz tego, czy robicie trance czy nie, wiemy już wszystko o waszej muzyce (śmiech)…
Benno: Nie wiadomo czy robimy trance czy muzykę (śmiech).
Więc, tego nie wiemy. Porozmawiajmy o waszym życiu poza muzyką.
Benno: teraz rozpoczynasz taki temat, że ja mogę sobie iść wypić kilka drinków, bo on ma do opowiedzenia naprawdę długą historię (śmiech)
(śmiech) Więc Piet, czekamy…
Piet: Mam taki mały biznes w Holandii, totalnie inny niż muzyka. To krematorium dla zwierząt. Zacząłem w marcu 2007, to jest coś czym chcę się zająć po dj-owaniu. Teraz biznes się rozkręca, tym zajmuję się przez cały tydzień.
Masz jakichś klientów z branży trance’owej? Nie wiem, może Armin chciałby skremować swojego kota (śmiech)
Piet: Nie, jeszcze nie. Kiedy mamy wolną chwilę, gramy w squasha, już od półtorej roku. Raz na jakiś czas gramy w szachy. Mamy dużo podobnych zainteresowań. Tylko gdy jemy razem kolację, to przypomina wojnę.
Benno: Tak, wcale nie masz dobrego gustu co do jedzenia.
Piet: To ty nie masz dobrego gustu!
Benno, czym ty się zajmujesz kiedy nie grasz w szachy i squasha?
Benno: Bardzo często gram w squasha, nie za często z Pietem…
Piet: Kiedyś, grałem więcej, byłem wtedy lepszy od ciebie. Teraz nie mam za dużo czasu żeby grać i on jest lepszy.
Benno: Gram co najmniej dwa razy w tygodniu, czasami trzy i jestem lepszy (śmiech). Przez resztę czasu, chodzę na imprezy…
Piet: Trance’owe imprezy tak?
Benno: hmm… Czasami tak. Szczerze, nie lubię chodzić za często na typowo trance’owe imprezy. Lubię słuchać dużej ilości gatunków muzycznych, to inspiruje mnie bardziej, niż słuchanie trance’u cały czas.
Piet: Więc byłeś na Underworld, Chemical Brothers a teraz idziesz na koncert Alicii Keys…
Benno: Tak, uwielbiam Underworld!
Utrzymujesz się z muzyki? Wiemy że Piet ma swój własny biznes…
Benno: Tak…
Piet: Ja dalej uwielbiam grać, kocham to! Ale muszę coś robić po dj-owaniu, kiedy będę miał pięćdziesiąt lat, nie będę skakał z rękami do góry.
Tym pozytywnym akcentem zakończmy naszą rozmowę. Dzięki za wywiad!
Benno: Również dziękujemy! Do zobaczenia następnym razem.
Wywiad przeprowadził: Piotr Truszkowski (DJ Magazine Polska)
Zdjęcia: Hubert Marciniak