R3HAB wyprodukował remiks do nowego hitu „Freaky Deaky”. Tym razem nie slap house

Nadchodzący sezon festiwalowy jest z pewnością jednym z najbardziej wyczekiwanych w historii. Już w pierwszym kwartale tego roku otrzymaliśmy wiele świetnych utworów od światowej sławy producentów, a gdy u wielu nie zdążyły opaść jeszcze emocje po występach w Polsce, R3HAB zaskakuje nas kolejnym iście imprezowym hitem!

Polska wśród środowiska fanów R3HABa

Po konieczności odwołania swojego występu w Polsce trzy lata temu, fani artysty z niecierpliwością czekali na ogłoszenie daty przyszłego koncertu w naszym kraju i będąc uczestnikiem jednego z nich, mogę szczerze powiedzieć, że oczekiwania nawet najbardziej wymagających fanów zostały spełnione. R3HAB jest artystą, który odnajduje bardzo dobrze w wielu gatunkach, a większym zdziwieniem nie powinno być to, że najlepiej odnajduje się na scenie, gdzie miał okazję przedpremierowo zagrać swój remiks Freaky Deaky.

Przeczytaj także: My Pony – jak brzmi R3HAB solo?

Poprzedni solowy kawałek R3HABa, My Pony, po niespełna dziesięciu dniach od wydania w CYB3RPVNK, osiągnął liczbę ponad dwóch milionów odsłuchów na Spotify i nic w tym dziwnego. Będąc jednym z najbardziej rozchwytywanych DJ-ów na świecie można się spodziewać większych liczb, bez większej zależności od wydanego kawałka, a utwór slap house’owy w połączeniu z dużym nazwiskiem był skazany na sukces od samego początku. Jak to wygląda w przypadku nowego remiksu dla Tygi i Doji Cat? Wraz z nim otrzymaliśmy solidną dawkę tech house’u, który swoją niezwykłą chwytliwością urozmaici każde nadchodzące sety artysty, jak i każdą letnią domówkę nadchodzącego sezonu. Aby nie przegapić informacji na temat najnowszych wydań R3HABa, koniecznie zaobserwuj nas na Facebooku.