Przegląd tygodnia czyli artykuły FTB.PL z ostatnich 7 dni
Praca w FTB wre tak bardzo, że aż klawiatury w komputerach się psują! W związku z gigantyczną wręcz ilością nowych tekstów przypadających na każdy tydzień, za którymi przeciętny, nieuzależniony od nas „czytacz” prawdopodobnie nadążyć nie może, zadecydowaliśmy, iż należałoby przypominać Wam o tym, co mogliście przegapić w ciągu ubiegłych siedmiu dni. Tym razem w poniedziałek, następne podsumowanie przewidujemy na któryś z dni weekendu. Miłego nadrabiania!
Holenderska Srebrna Harfa dla trancowego producenta
Równo rok temu pisaliśmy o tym, jak to najważniejsze wyróżnienie w holenderskim światku muzycznym otrzymał Armin van Buuren. W tym roku harfą uhonorowany został kolejny artysta reprezentujący nurt muzyki elektronicznej.
Jedna z płyt roku 2010 przerobiona przez innego artystę
Ubiegłoroczny, wydany w kwietniu 2010 roku hit, jakim okazał się we wszelkich dwunastomiesięcznych notowaniach podsumowujących album Dana Snaith, znanego jako Caribou, doczekał się już co prawda czternastoutworowej kompilacji z podtytułem „Remixes”, ale jak się okazuje, nie był to ostatni raz, kiedy usłyszeliśmy motywy znane ze „Swim” w odświeżonych wersjach.
W i W kontra Arty i Mat Zo
Muzyczne wspomnienie po enTrance 2011 z ostatniej soboty. Coś czujemy, że w tym pojedynku będziecie mieli problem z wyborem zwycięzcy. Dziś dwa przedpremierowe kawałki, dobrze już znane miłośnikom trance’u z wielu setów i audycji. Słyszeliśmy też głosy, że to dwa najlepsze trancowe numery, jakie dotąd pojawiły się w 2011 roku.
Płyta tygodnia: „Let The Children Techno!”
Jakie techno? Wcale nie techno. Przynajmniej w kontekście muzycznych stylistyk. W tym tytule chodzi o coś innego – techno oznacza po prostu balangę. A zatem pozwólcie dzieciakom balować! Przy jakiej muzyce? Różnej, o czym za chwilę.
FL Studio na iPada
FL Studio to jeden z najpopularniejszych DAW-ów na świecie, a teraz jest szansa, że dzierżyć będzie koronę samodzielnie. Co prawda prorokowanie takie rzadko ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, faktem jest jednak, iż to FL-owcy zobaczą swój DAW w wersji mobilnej jako pierwsi, a debiutanci zwykle mają to do siebie, że sprzedają swój produkt dzięki bezkonkurencyjności.
20 lat Ministry of Sound na wystawie
Tę markę zna każdy klubowicz na świecie, nawet jeśli nigdy nie był w Londynie w sławnym klubie, nawet jeśli nigdy nie miał w ręku żadnej składanki wydanej pod tym szyldem. To bez wątpienia jedna z najbardziej znanych nazw w klubowym świecie.
Tim Exile i Beardyman, czyli jak beatboksem zawojować parkiety
Gdy mowa o muzyce elektronicznej, pierwsze co przychodzi nam na myśl do mocna, solidna sekcja rytmiczna i syntezatory. Są jednak artyści, którzy całkowicie przeczą temu stereotypowi, ograniczając skrajnie użycie typowych, walących bębnów z maszynek perkusyjnych i zastępując je odpowiednikami akustycznymi, porzucając instrumenty cyfrowe na rzecz starej daty sprzętu klasycznego, a niekiedy nawet porzucając w ogóle używanie jakiegokolwiek osprzętu znanego nam z pomieszczeń studyjnych wielkich gwiazd.
100 polskich producentów: Josh Mosh, połowa duetu Cocolino
Ma 23 lata, a twierdzi, że stoi za ponad setką kawałków wydanych na 60 kompilacjach! Marcin to jeden z tych, którzy zaczynali od radiowych hitów, ale z czasem zapragnął czegoś więcej i rozszerzył swój muzycznych wachlarz. W duecie z bratem występował jako Forseco, ale nas interesują kawałki, które tworzy jako Josh Mosh i w duecie Cocolino.
Anjunadeep po raz setny! (konkurs)
Niekiedy bywa tak, że czyjś podprojekt staje się z dnia na dzień projektem o marce równej głównemu przedsięwzięciu. W całej historii muzyki elektronicznej można by pewnie wymienić setki takich przykładów, nam jednak chodzi dziś o jeden konkretny, tak bliski fanom zarówno brzmień głębszych, jak i tych bardzo bigroomowych.
Gdzie się podział Joris Voorn?
Prawdopodobnie najgłośniejszy producent ostatnich lat od jakiegoś czasu nie daje znaku życia. A raczej zaprzestał systematycznego dostarczania parkietowych sztosów, do czego nas już przyzwyczaił.
Sebastien Leger kontra Madskillz i Format:B
Dziś dwa porywające i pompujące housowe numery, które już zadomowiły się w didżejskich torbach. Na listach sprzedaży również. W obu czuć bowiem powiew wiosny, świetny groove i pozytywne emocje!
Armin Only 2011 – wspomnienia z Poznania
Każdy z nas ma takie imprezy, które traktuje wyjątkowo. Czy bawimy się w Polsce, czy za granicą, oczekujemy czegoś, co powali nas na kolana na długi, długi czas. Oczekiwania nie zawsze się sprawdzają, na szczęście moje kolejne spotkanie z Arminem nie przyniosło żadnych rozczarowań.
Sonda: Najlepsze kobiety
Wszystkim klubowiczkom redakcja FTB składa najserdeczniejsze życzenia! Dużo szczęścia, dużo miłości, dużo fajnej muzy i świetnych mężczyzn! Przy okazji rozwiejcie nasze wątpliwości – wymagacie w Dniu Kobiet kwiatów i prezentów czy Waszym zdaniem to naciągane święto, a faceci mają być dla Was dobrzy przez cały rok?
Set tygodnia: Maureen
Oczywiście w dniu kobiet musieliśmy w secie tygodnia postawić na kobietę. Panie i panowie, przed Wami Djane Maureen czyli Gosia. W swoim profilu na FTB zaznaczyła, że lubi m.in. tech-house i deep house i jak się okazuje to żadna ściema. Nasz set tygodnia zaczyna się od ciekawych, deepowych klimatów i powoli się rozwija, zahaczając o tribal house czy tech-house właśnie. Kawałki są ciekawe, skoczne i nieoklepane, dobrze dobrane i zmiksowane.
Co się wydarzyło na mieleńskiej riwierze? – zapraszamy na kurs DJ-ski FTB.pl
Do tej pory wszystko, co wydarzyło się podczas organizowanych przez nas kursów DJ-skich pozostawało w Mielnie, a do wiadomości tych, którzy nie mieli okazji być z nami w jednej z najpopularniejszych nadmorskich miejscowości wypoczynkowych, trafiały jedynie szczątki przedstawiane przez uczestników szkolenia. Nie tym razem! Specjalnie dla wahających się przygotowaliśmy półgodzinny film opisujący wszystko, co działo się w Mielnie między szóstym a dwunastym lipca ubiegłego roku.
Davida Guetty trzy grosze o testowaniu i produkcji utworów
Wiemy doskonale w redakcji, jak bardzo skrajne odczucia budzi swoją muzyką David Guetta. Konsekwentnie jednak, pisząc o nim staramy się przedstawić Wam, że nie taki straszny Guetta, jak go malujecie – wortal jadorehousemusic.com zamieścił wycinek z radiowej rozmowy z tym panem, w której wypowiada się on… o produkcji muzycznej.
DJ Chusa przewodnik po florydzkim raju imprezowicza
Znany, lubiany i szanowany weteran muzyki house, DJ Chus, skompilował ostatnio do spółki z Davidem Penn kompilację zatytułowaną „Miami ’11” dla wydawniczego giganta Defected. Automatycznie więc awansował na czołowego specjalistę od klubowych wycieczek do jednej z najbardziej znanych miejscówek imprezowych na świecie, która nad wyraz aktywna staje się w marcu, kiedy to rusza WMC, Ultra i szereg wydarzeń z nimi związanych.
Producenci muzyki elektronicznej wkraczają na wielkoformatowe ekrany
W świecie soundtracków od zawsze chyba istniały dwie szkoły. Jedna zakładała użycie muzyki symfonicznej, która oddawała patos i epickość obrazu, a druga, w zależności od tematyki filmu, stawiała na klimaty bardziej nowoczesne. Pierwsza z dwóch jest dla nas poniekąd mniej interesująca, z oczywistych względów tematyki serwisu. Ale w drugiej z nich ostatnimi czasy dzieje się naprawdę ciekawie…
Johnny Bravo i Mieczyk kontra Roberto Bedross
Czas na pojedynek dwóch krajowych nutek w klimacie housowym, ze wskazaniem na house natury bardzo plażowej. Wiosna już coraz bliżej, słońca coraz więcej – oto więc polscy wykonawcy w pogodnych numerach na wiosnę i lato.
Metamorfozy: Cristian Varela
To już się zaczyna robić nudne – jeden z najbardziej zauważalnych trendów w świecie muzyki tanecznej w ostatnich latach to spektakularne ucieczki ze świata mocnego techno w kierunku tech-house’u i nie tylko. Do towarzystwa, w którym są już m.in. Carl Cox, Marco Bailey czy Umek, dołączył ostatnio także Cristian Varela. Choć w przypadku tego pana historia jest bardziej skomplikowana.
Robag Wruhme z nową kompilacją i albumem
Ubiegły rok w życiorysie Gabora Schablitzkiego przyniósł konieczną korektę. Po zawieszeniu projektu Wighnomy Brothers muzyk mógł wreszcie złapać oddech i poszukać świeżych pomysłów. Chwila przerwy miała pomóc mu odnaleźć siebie i wydostać się z pułapki twórczego wypalenia, która uczyniła go maszyną, jak określił to w jednym z niedawno udzielonych wywiadów. Na przypływ inwencji nie musiał długo czekać – na początku tego roku ukazała się jego solowa kompilacja „Wuppdeckmischmampflow”, natomiast w kwietniu label prowadzony przez DJ-a Koze wyda „Thora Vukk”, drugi album w karierze Schablitzkiego.
Sety kontra listy przebojów i słów kilka o promocji
Jakiś czas temu natknąłem się na obszerną debatę, obejmującą tematykę promocji DJ-ów. Odbyła się ona pod tekstem zachęcających grajków do tworzenia comiesięcznych list przebojów, zamiast promo setów. Dlaczego tak?
Mark Knight znalazł receptę na podbicie klubowego świata
Zajrzeliśmy do zestawień najlepiej sprzedających się kawałków w najpopularniejszym sklepie z tanecznymi empetrójkami. Jak się okazuje Beatport zdominowany został przez numery ze składanki przygotowanej na WMC przez brytyjski label Toolroom należący do Marka Knighta. Gdy pisaliśmy o premierze tego wydawnictwa, Wasze zainteresowanie było stosunkowo niewielkie, może teraz chętniej rzucicie uchem, skoro to aż tak rozchwytywany materiał?
Najmłodszy polski producent startuje z własnym labelem
Najmłodszy z polskich producentów Oscar Burnside rozpoczyna aktywność w roku 2011 pod szyldem labelu o nazwie… Oscar Burnside. Dzięki współpracy z Siasią i jego Dirty Stuff Records, Oscar ma szansę w błyskawicznym tempie trafić ze swoim labelem na Beatport i rozpocząć regularne wydawanie własnej muzyki pod własnym szyldem.
Polski trance: tradycja kontra nowoczesność
Ostatnio na forum tranceaddict pojawiła się dyskusja dotycząca muzyki trance. O tyle wyjątkowa, że rozpoczęła się od rozmowy na temat brzmienia polskiego producenta Arctic Moona. Trudno więc było nie zwrócić na nią uwagi. Inicjator tematu zachwycał się gęstym brzmieniem kawałka „Adelaide” i przy okazji zadawał pytanie – „czy Arctic Moon idzie w kierunku klimatów Andy Bluemana?”.
Dzień House’u w Chicago, Dzień Muzyki Elektronicznej w Polsce?
Jakiś czas temu poproszono mnie o pomoc w rozpromowaniu petycji dotyczącej uznania dnia 1 sierpnia Dniem Muzyki Elektronicznej. Teraz ja zgłaszam się więc do Was, byście dorzucili do tej inicjatywy swoje trzy grosze. Żeby taka petycja miała jakiekolwiek szanse, potrzebna jest kosmiczna liczba 100 tysięcy podpisów. Gdyby choćby co drugi zarejsetrowany na FTB użytkownik zdecydował się ją podpisać, byłoby po problemie. Na to jednak są (zapewne) małe szanse, ale i tak spróbujemy.
Tydzień z kobietami na FTB: Żeńska trzynastka
W ostatniej Euforii przez godzinę graliśmy tylko i wyłącznie produkcje stworzone przez kobiety. Z początku obawialiśmy się, czy znajdziemy odpowiednią ilość, czy nie będziemy musieli wspmagać się kawałkami stworzonymi przez damsko-męskie kolaboracje, albo męskimi numerami, w których tylko śpiewają kobiety. Nic z tych rzeczy – ostatecznie materiału znaleźliśmy tyle, że zapełnilibyśmy bez problemu nawet trzy takie audycje.
Evol Waves z Radiohead kontra Arty z Corstenem
Dwie znane wytwórnie trancowe prezentują dwa stare kawałki w odświeżonych wersjach. Evol Waves z Gruzji chwali się wydaniem w Doorn Sandera van Doorna, a nowy Arty z Rosji ukazuje się we Flashover Ferrego Corstena.
Zremiksowane 'Do You Dream?’ w kwietniu
To wcale nie przedwczesny primaaprilisowy żart. Dokładnie na 1. kwietnia zaplanowana została premiera remix-albumu „Do You Dream?” Markusa Schulza. Na dwupłytowym wydawnictwie, oprócz wersji albumowych, znajdzie się szesnaście remiksów przygotowanych m.in. przez Ferry’ego Corstena, Cosmic Gate, Jochena Millera i samego Markusa Schulza.
Sienkiewicz odsłania pierwsze fragmenty albumu dla Cocoon
Kto kibicuje wytwórni płytowej Svena Vatha czyli Cocoon Recordings, pewnie już zauważył, że od jakiegoś czasu ich profil na Facebooku zdominowany został przez Jacka Sienkiewicza. To będzie pierwsze, mocne uderzenia Cocoon w tym roku. Jak na razie w 2011 label Svena może się pochwalić jedynie EP Christiana Burkhardta (oczywiście świetną!) „Stopover Goa”.
Nadchodzi era darmowych albumów?
W świecie sprzedaży muzyki dzieją się ostatnio dziwne rzeczy. Bankrutują wielkie labele – natychmiast oczywiście wykupywane przez jeszcze większe firmy – artyści zmęczeni są względnie małymi sprzedażami swych dzieł, podczas gdy piractwo zbiera coraz to większe plony.
Czarodziej z Izraela wydaje potrójny album
Jeden z albumów roku? Oczywiście za wcześnie przesądzać takie rzeczy, choć wielu z Was pewnie się zgodzi, że izraelski producent Guy J to jeden z najbardziej intrygujących obecnie producentów na świecie. Jeden z tych, których talent w błyskawicznym tempie wywindował do światowej czołówki.
2PM: Nadzieja polskiego drum and bassu?
Co jakiś czas w redakcji dyskutujemy na temat producentów potrafiących stworzyć wszystko albo prawie wszystko. A przynajmniej potrafiących zrobić dobre numery w więcej niż jednej stylistyce. Czy tym właśnie charakteryzuje się prawdziwy, rasowy producent?
The Advent opowiada o 15 klasykach
The Advent to jedna z ważniejszych postaci w historii formowania się brytyjskiej, europejskiej, a może i światowej kultury techno. Początkowo dwuosobowy projekt, dziś pseudonim artystyczny jednego człowieka, stanowi Cisco Ferreira, producent i realizator dźwięku z przeszło dwudziestoletnim doświadczeniem w swym fachu.
Szybka akcja: 6 pytań do Marcela Woodsa
Szybka akcja – dziś rano dowiedzieliśmy się o nadchodzącym wydawnictwie Chrisa De Seeda z Ivanem Dulava „Heartbreaker”, na którym znajdzie się re-edit Marcela Woodsa. Na tę okoliczność postanowiliśmy zadać Marcelowi kilka pytań. Odpowiedzi przyszły po kwadransie! Oto mini wywiad z panem Woodsem.
Sunny Lax kontra Solarstone
Wydana przed ponad pięcioma laty EP-ka „P.U.M.A.” / „Cassiopeia” w wyobraźni entuzjastów upliftingu natychmiast pozycjonowała Levente Mártona jako przyszłego lidera nurtu. Czas pokazał jednak, że mimo kolejnych kilku udanych singli, węgierski muzyk częściej zmagał się z klątwą one-hit wonder niż przykładany był do roli, w której tak szybko go obsadzono. „Always” powtarza ten schemat.
Kim jest 19.454.18.5.25.5.18?
Odpowiadając na pytanie z tytułu – jak na razie trudno powiedzieć. Jedno jest pewne – artysta może pochwalić się jednym z najbardziej intrygujących pseudonimów w historii muzyki.
FTB History Channel: Space-electro-trance-synth z lat 80. czyli z kogo samplują dziś Phunk Investigation?
Tak się składa, że z biegiem czasu zmienia się podejście do różnych zjawisk. Typowy plastikowy pop z lat 80. w tamtych czasach krytykowany był przez dziennikarzy z wszystkich stro, dzisiaj inspirowanie się ejtisowym kiczem uważane jest za pomysłowe,ambitne i świeże.
Sobota z kobietą: Nicole Moudaber podbija techniczne listy
Fajnie jest być protegowaną/nym wielkiej, znanej wszystkim postaci. Miło jest być polecanym całemu światu przez kogoś, kogo zna każdy. Nasza bohaterka ma, przyznacie, dużo szczęścia w życiu, bo jej rekomendowaniem zajął się sam Carl Cox!Armada Music otrzymuje 8 nagród IDMA!
James Blake o wyprzedawaniu siebie jako artysty
„Wszyscy artyści to prostytutki,” śpiewał – poniekąd słusznie – przed laty Kazik Staszewski. Stwierdzenie to jest tak ponadczasowe i międzygatunkowe, jak rzadko która sentencja dotycząca muzyki. Tok myślenia ten, po siedmiu latach, przypomina nam świeży narybek sceny muzyki elektronicznej, dwudziestodwuletni producent oscylujący gdzieś pomiędzy muzyką klasyczną a klimatami post-dubstepowymi, James Blake.
Z czystej ciekawości pytanie: