Prydz w innym rytmie i z wokalem Pendulum
Zdążyliśmy się przyzwyczaić do określonego rytmu, tempa, brzmień i klimatu panującego w większości produkcji, które wypuszcza w świat jeden z naszych ulubionych szwedzkich producentów.
Tymczasem na zbliżającym się albumie pojawią się też stylistyczne niespodzianki – tak przynajmniej sugeruje utwór nagrany razem z Robem Swire’em, wokalistą grupy Pendulum i głową projektu Knife Party. 'Breathe’ pojawił się niedawno w audycji Prydza Beats 1 i trzeba przyznać, że dla większości fanów Erica musiał być sporym zaskoczeniem.

Tym razem bowiem Prydz sięgnął po bardziej połamane beaty, wolniejsze tempo i – najkrócej rzecz ujmując: nieco inną stylistykę muzyczną. Czy zostanie ona zaakceptowana przez miłośników jego dotychczasowej twórczości? Co sądzicie o takiej niespodziance w wykonaniu Prydza? Charakterystyczny wokal Roba Swire przypomina nam nie tylko kawałki Pendulum, ale przywołuje też jego wspólny z Deadmau5em track pod tytułem 'Ghost N Stuff’. Jesteście na tak?


Eric Prydz ft. Rob Swire – Breathe (Beats 1 Rip)