Prydz i jego prywatne M83
Niezwykle prestiżowy muzyczny portal Pitchfork uznał utwór „Midnight City” M83 za najlepszy z wszystkich milionów utworów, jakie powstały w całym 2011 roku (a album „Hurry Up, We’re Dreaming” wygrał wiele plebiscytów na najlepszą płytę).
Eric Prydz najwyraźniej również pokochał ten charakterystyczny numer, bo postanowił stworzyć własną wersję – nie oficjalny remix, a „prywatny remix do własnego użytku”, jak sam to opisał. Tak bardzo chciał motyw M83 grać w swoich setach. Nic dziwnego – nie da się tego tematu i tego wokalu pomylić z żadnym innym.
Prawdopodobnie aż dwa razy w tym miesiącu będziemy mieli okazję usłyszeć ten numer – Prydz wreszcie do nas przylatuje, zagra już niebawem w dwóch sporych klubach – 27. w Pomarańczy Izdebnik i 28. w Cosmosie Krzycko, niedaleko Leszna. Zapraszamy! Do zobaczenia na setach jednego z najwybitniejszych dzisiejszych twórców muzyki tanecznej, a tymczasem sprawdźcie jego własne, prywatne M83.

