News

Poznaj bass house. Gatunek reprezentowany przez Sikdope’a, Joyryde’a i Habstrakta

W tej serii będziemy przyglądać się gatunkom muzyki elektronicznej. Sprawdzimy ich historię, przyjrzymy się ich motywom oraz inspiracjom i sprawdzimy najpopularniejsze kawałki. Dzisiaj na tapet wskakuje bass house!


Mały leksykon EDM

Pora na zupełnie nieregularną serię. Bardzo miło pisać o newsach, które aktualnie się dzieją w świecie. Z drugiej jednak strony fajnie mieć na podorędziu jakąś małą seryjkę, do której chętnie się wróci w wolnej chwili. W ten oto sposób powstała seria Poznaj muzykę elektroniczną
Jak sama nazwa wskazuje, będziemy analizować tutaj konkretne gatunki muzyki elektronicznej. Nie będzie brakować tych bardziej popularnych, często jednak zahaczać będziemy o totalny underground i gatunki, których nawet wieloletni słuchacze elektronicznych brzmień mogą nie kojarzyć.

Dzisiaj połączymy te dwie grupy omawiając bass house. 

Gatunek nie tak młody już na scenie EDM, a mimo to nadal pełen wigoru. Bass house zdaje się w tym momencie idealnie łączyć ze sobą zarówno mainstream, jak i underground. Tworzą go przecież zarówno artyści, którzy widnieją na wysokich pozycjach w rankingach DJ-ów, jak i zupełnie nieodkryte perełki z 50 wyświetleniami na YouTube
Jak zatem powstał bass house? Które numery można brać za hymn tego gatunku? I jacy artyści stanowią w tym momencie jego trzon? Przekonajcie się sami!

Jauz, Ephwurd  Rock The Party, posłuchaj

Na początek weźmy się za historię. Być może nie każdy jest fanem tej dziedziny nauki, lecz doświadczenie pokazało mi, że historia muzyki to zupełnie oddzielna gałąź tej sztuki. Jak to zwykle bywa, nie ma stu procentowej pewności, skąd wziął się bass house. Wszyscy jednak się zgadzają co do tego, że narodził się on w okolicach roku 2010.
Jedna z popularniejszych teorii twierdzi, że pierwszych motywów bass house’u doszukiwać się można w albumie Remedy wydanym już w 1999 roku przez brytyjski zespół Basement Jaxx. Pewne jest jednak, że ogromną popularność ten gatunek zawdzięcza autorom Switch and Sinden, Jack Beats oraz Joyryde. Później do nich dołączył niezastąpiony AC Slater. Bez wątpienia producentów tych można uważać za ojców bass house’u.

Przeczytaj też: Jauz zostanie tatą. Ogłosił to na scenie puszczając swój remiks Baby Shark – zobacz

Czym jednak charakteryzuje się sam gatunek, dlaczego przebił się wśród innych mniej popularnych gatunków? Przede wszystkim, zgodnie z nazwą gatunek ten wziął się z niekłamanej miłości do basu. Artyści, którzy szczególnie troszczyli się o niskie partie utworu, chcieli stworzyć gatunek, w którym sam bas będzie wyeksponowany na pierwszy plan. 

Bass house basem stoi!

Jednak sami artyści zdali się mieć bardzo odmienne podejścia do tego, jaki bas powinien występować w bass house. Przez to na początku widać było bardzo dużą odmienność stylową ze względu na region, w którym bass house był tworzony. Tym sposobem na wyspach nawet po dzisiejsze czasy bass house ma ciemniejszą barwę, mocno inspirowaną UKG, w Europie bliżej nas bass house nawiązywał mocno do electro, a w Stanach z kolei było mu dużo bliżej do dubstepu.
Dzisiaj powoli te style zlewają się ze sobą, tworząc spójną całość. Same kawałki teraz zdają się być znacznie bardziej uformowane, mimo że nadal są niezwykle zawrotne i żywiołowe. Mimo to trzeba zauważyć, że sam bass house nawet teraz jest bardzo odmienny. Mimo że stylowo bass house jest już spójną koncepcją to nadal powstają kawałki, gdzie spotykamy się z dubstepowym ułożeniem perkusji oraz typowymi basami pokroju growl czy wobble, jak i również te z typowo house’owymi bębnami i acidowym basem.

Zobacz również: Oliver Heldens i Tchami zadebiutowali na żywo swoją nową współpracą

A kto dzisiaj tworzy bass house? Producentów jest całe mnóstwo. Niektórzy z wcześniej wymienianych DJ-ów nadal prężnie działają na rzecz tego gatunku. Dodatkowo potężnie rozwija całość kolektyw Pardon My French (DJ Snake, Tchami, Mercer, Malaa). Oprócz tego bass house stoi chociażby aliasami Habstrakta i Jauza. Nie sposób też nie wspomnieć o naszym rodowitym Sikdope’ie, który jest jednym z poważniejszych artystów tego gatunku.
Na koniec przyjrzyjmy się samym utworom. Czy jest jakiś, który można by nazwać hymnem gatunku? Jest ich całe mnóstwo, mówiąc szczerze to aż za dużo. Ciężko przez to wybrać jeden konkretny, który mógłby reprezentować całą resztę. Do najbardziej osławionych basowych kawałków z pewnością można zaliczyć chociażby takie kawałki jak Rock The Party, Hot Drum czy Snakes. Są to szeroko rozpoznawalne tytuły na całej scenie EDM, a i same utwory wielokrotnie pojawiały się na największych scenach muzyki elektronicznej.
Tym sposobem pierwszy z gatunków do omówienia mamy już odhaczony, a cała reszta listy zapowiada się równie ekscytująco. Oczywiście, pamiętajcie, że sama seria nie ma za zadanie badania gatunków od podstaw i analizowania z osobna każdych utworów. Pomysł jest taki, by przybliżyć wam dany gatunek w najatrakcyjniejszej formie, nie nużąc przy okazji informacjami, których i tak nikt nie zapamięta. By nie przegapić innych newsów ze świata muzyki elektronicznej, koniecznie zaobserwujcie nas na naszym Facebooku.

Sikdope  Snakes

Sprawdź także:




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →