Artykuł

Ponadczasowe porady producenckie

Chociaż pseudonim Tarekith prawdopodobnie nie mówi nic nikomu, poza użytkownikami abletonowskiego forum dyskusyjnego, jest to jeden z sensowniej wypowiadających się w Internecie producentów i masteringowców. Na swoim koncie ma już kilka niesamowicie ciekawych poradników, do których nie raz, i nie dwa, odsyłałem Was w tym dziale. Po raz kolejny więc polecam jego stronę www.tarekith.com. Znajdziecie na niej wspomniane tutoriale, jego produkcje, live sety, oraz kilka innych ciekawostek. Tekst pochodzi z w.w. strony.

  1. Mniej
    prawie zawsze znaczy więcej. Odrzuć efekty, wycofaj kompresję,
    używaj mniej korekcji i pogłosu, pozbądź się ścieżek, które
    tak naprawdę nie dodają nic ważnego do kawałka.

  2. Nie
    zmuszaj się do pisania tylko w jednym gatunku (bluźnierstwo,
    wiem). Różnorodność jest przyprawą życia, więc
    eksperymentujcie z innymi gatunkami/stylami, to uczyni cię tylko
    lepszym producentem.

  3. Naucz
    się przynajmniej podstawowej teorii muzycznej. Możesz jej nigdy,
    przenigdy, nie użyć, ale pozwoli ci zrozumieć, jak znaleźliśmy
    się tu, gdzie jesteśmy i może pomóc ci w przyszłości.

  4. Nie
    zmuszaj się do tworzenia, jeśli nie czujesz tego. Wyjdź na
    zewnątrz, zajmij się swoimi sprawami i jakimiś bzdurami, wróć, gdy znów
    stanie się to zabawą. Nawet jeśli oznacza to miesięczną przerwę
    (lub dłuższą).

  5. Rób
    to z właściwych powodów. Twórz muzykę dlatego, że kochasz ten
    proces, a nie potencjalny zysk. Nigdy nie rób tego myśląc, że
    zarobisz pieniądze, bo tak się nie dzieje w 99,999% przypadków.

  1. Zrozum,
    że lata zajmuje uzyskanie tego dopracowanego i profesjonalnego
    brzmienia. Nie sprowadza się to do żadnych magicznych wtyczek czy
    ustawień. Doświadczony producent może stworzyć profesjonalnie
    brzmiący utwór niezależnie od sprzętu. „It’s the ears, not the
    gears”™ (Chodzi o uszy, nie o
    sprzęt). Jedyny sposób, by dotrzeć do tego momentu, to ćwiczyć.
    Proste i nieskomplikowane.

  2. Naucz
    się rozróżniać komentarze ludzi dotyczące utworów. Jest cienka
    linia pomiędzy solidną, bezstronną poradą produkcyjną, a
    osobistymi preferencjami. Posłuchaj, co mówią ludzie, a potem
    oceń, czy ich komentarze wyrażają ich własne preferencje, czy
    też jest to szczera porada od doświadczonego producenta. Mimo to
    słuchaj i jednych, i drugich – oba rodzaje porad mogą być
    przydatne, gdy brane są w odpowiednim kontekście. Przy okazji,
    twoi znajomi zawsze będą mówić, że podobają im się twoje
    utwory.

  3. Naucz
    się grać na prawdziwym instrumencie.

  4. Wywiady
    z innymi producentami są najlepszym źródłem produkcyjnych porad.
    Zwłaszcza, jeśli tworzą oni całkowicie inny gatunek muzyki niż
    ty.

  5. Odchudź
    swoje studio. W pewnym sensie wiąże się to z pierwszym, ale im
    mniej sprzętu masz, tym łatwiej jest się go nauczyć i tym więcej
    można z nim zrobić. Zwłaszcza tyczy się to wtyczek.

A może Wy macie jakieś tego typu porady?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →