Polskie perełki: Camoufia z remiksami
Nie jedna polska perełka, nie dwie i nie trzy! Zapraszamy w podróż muzyczną serwowaną przez wciąż niezawodny label Angelo Mike’a. Sentence zachwyca po raz kolejny!
Tym razem głównym bohaterem historii jest znana już Wam mamy nadzieję polska producentka Camoufia. Jeżeli ktoś jeszcze nie miał przyjemności, też nic straconego – rozpoczęcie przyjaźni przy okazji wydania „Tree” to całkiem dobry start. Subtelnie połamany track z mocno czarującą partią fortepianu szybko wpada w ucho, łatwo go sobie wyobrazić np. z wokalem Moby’ego, ale w wersji instrumentalnej również sprawia dużo przyjemności.
Wśród remiksów rządzi drumowa wersja KD3, Krzysztof sporo zostawił z melodii Camoufii i okazuje się, że był to bardzo dobry pomysł. Surowe brzmienie i naprawdę fajna energia – potańczylibyśmy chętnie przy tym!
To nie koniec przyjemności – polecamy również wersję Jakuba Rene Kosika, który nie zapominając o melodyce oryginału popłynął w rejony głębokiego, delikatnie technicznego progressive’u. Smaczne! Sprawdźcie koniecznie, podobnie jak pozostałe trzy remiksy – każdy z pozostałych wnosi coś ciekawego – może połamane Sourone i Magic Between Us albo eV będą tu Waszymi faworytami? Jest czego posłuchać, sporo świetnej muzy, po raz kolejny wielkie brawa dla Sentence.
