Polski trance razy pięć: Adam, Wojtek, Krzysztof, Tomek i Dawid
Nie macie wrażenia, że rok 2011 w polskiej muzyce trance zaczął się cokolwiek nieśmiało i niepozornie? Na pewno trudno będzie pobić rok poprzedni, kiedy to światło dzienne ujrzał debiutancki album Nitrousa Oxide’a w Anjunabeats. Pierwsze tygodnie 2011 nie przyniosły wielu radości miłośnikom muzyki trance w polskim wydaniu. Czas na zmiany.
AUTORSKIE PRODUKCJE
W ostatnich kilku epizodach A State of Trance nareszcie rodacy zaznaczyli swoją obecność. Mowa tu o zarówno autorskich trackach, jak i remiksach. Jeżeli chodzi o te pierwsze, w rolach głównych wystąpili doświadczony już w tym temacie Adam Nickey (niejednokrotnie miał już przyjemność zagościć na plejliście ASOTA) oraz Wojciech Tuszyński, który to w audycji najpopularniejszego didżeja na świecie pojawił się po raz pierwszy. Dodajmy, że track Nickeya ukazał się w Enhanced pod aliasem Adam Nickey presenst Blue 8, a numer Tuszyńskiego pojawił się w labelu Rogera Shaha.
REMIKSY
Trzy polskie remiksy w dwóch ASOT-ach – stali bywalcy audycji Armina czyli Nitrous Oxide i Arctic Moon dostarczyli swoje świeże remiksy i znów się udało. Remiks Nitrousa dla Sequentia to kolejne już połączenie mocnego basu i typowych anjunowych dźwięków w brejku. Z kolei Arctic Moon w remiksie dla Binary Finary postawił na długi build up, gęstą aranżację i nieco mszalny, melancholijny klimat. Bardzo solidna trancowa produkcja. Oba remiksy pojawią się oficjalnie na rynku dopiero pod koniec marca.
I jeszcze słowo o jeszcze jednym polskim remiksie, który dla odmiany już się ukazał. Kolejny krajowy pewniak czyli Dave Schiemann zabrał się za reinterpretację kawałka stworzonego przez Cressida & Reminder. Jak to ma w zwyczaju, musiał wszystkich mniej lub bardziej zaskoczyć. Standardowy trancowy breakdown został tu z dwóch stron obudowany zupełnie zwariowaną aranżacją, którą właściwie trudno opisać, trzeba posłuchać i już!
Który z kawałków prezentuje się najciekawiej?