Polski, festiwalowy electro-rock na światowym poziomie
Track z niżej załączonego klipu to nie jest pierwszy numer duetu AXMusique, swego czasu miałem okazję wychwalać ich mocno na łamach DJ Magazine Polska. Jednak dzięki „Somewhere Something” mają szansę przebić się do szerszej publiczności, na co zdecydowanie zasłużyli. To chyba w tej chwili jedyni tak ciekawi, zdolni i profesjonalni polscy artyści, którzy starają się mieszać muzykę electro z wpływami rocka i nie tylko. No, może obok Kamp!.
Zresztą AXMusique z Kamp! mają więcej wspólnego – nagrywają dla tej samej wytwórni Brennnessel.pl, która to wydaje swoją świetną muzę zupełnie za darmo! Koniecznie zajrzyjcie pod ten adres i ściągnijcie sobie wszystko, co dotąd wydali (Kamp!, Michella Phunka i resztę katalogu również mocno polecamy).
Artyści związani z Brennnessel to modelowe przykłady wykonawców, którzy muzykę rozdają za darmo, a żyć starają się z koncertów (wypatrujcie wspólnych, mega energetycznych występów Kamp! i AXMusique).
Najnowsze EP zawiera cztery świetne kawałki, w tym jeden mocno się wyróżniający, do którego nakręcono klip. Mamy nadzieję, że również dzięki temu AXMusique trafi do wielu koneserów dobrych beatów, którzy wcześniej o nich nie słyszeli. Chwytliwy, świetnie zrobiony numer z porywającym refrenem aż się prosi o wykonanie na żywo na dużej scenie jakiegoś festiwalu. Skojarzenia mogą być tylko dobre: Apollo 440? Chemical Brothers? Vitalic albo Mason z wokalem? Jakkolwiek – chyba zgodzicie się, że to jest po prostu dobre! Życzymy wszystkiego najlepszego i lata pełnego występów na dobrych festiwalach nie tylko w Polsce.
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia klipu – kto by chciał to usłyszeć na żywo na festiwalu?
