Płyta tygodnia. Darmowy album Michała Wolskiego
Już wiemy na 100%, że rok 2011 będziemy wspominać jako świetny rok dla polskiej muzyki technicznej. Czubala i jego „Back 2 Back vol. 2” dla Mobilee (bardziej housowo, ale jednak), Sienkiewicz dla Cocoon, za chwilę Przeździecki dla Definitive Recordings, a w międzyczasie… Michał Wolski!
W Warszawie znany jest od jakiegoś czasu, grał tam już od lat (w zeszłym roku prezentował się w Płocku na Audioriver), organizuje też własne imprezy. Jest współtwórcą projektu Funfte Strasse, pracuje w Radiu Kampus, no i jest świetnym producentem. Polecamy ściągnąć jego darmową płytę na dysk, a przekonacie się o tym na własnej skórze i uszach.
Co sam Michał mówi o albumie „1:24”? Oto kilka zdań od niego: „Godzina 1:24 to czas, kiedy zazwyczaj jeszcze nie śpię. Pomysł na tytuł przyszedł wraz z powstaniem ostatniego utworu, właśnie „1 24 am”, nad którym rozpocząłem prace w którąś niedzielę o tej porze. Staram się o to, by tytuły wynikały z potrzeby chwili, nie mówiły nic więcej. „1 24 am” to z jednej strony już noc, z drugiej – wciąż dzień. To bardzo prosta gra słów. Niby nie niesie ze sobą żadnej filozofii, ale rzeczywiście tak jest. Choć klimat płyty jest dość jednolity, chciałem wprowadzić pewien podział, który odda tę grę słów i znaczeń. Mrok, dzień, noc, jasność. Stąd, na przekór, w części Day i Night znajdują się utwory i mroczne, i bardziej pogodne. To tylko słowa… Które kompozycje należą do grupy tych bardziej pogodnych, a które mrocznych, niech każdy określi sam”
Nam się bardzo podoba – przez większość czasu jest mrocznie i „nocnie”, dominuje nieco piwiniczny, deepowy klimat. Muzyka to tajemnicza i jakby „zadymiona”, przy tym jednak nie brakuje jej świetnych, perkusyjnych podkładów, które zmuszają do tańca. Nie wszyscy będą tańczyć za pierwszym razem, bo parkietowe ostrza rozmyte są przez melancholijne pady, ale warto się zagłębić i przesłuchać całość więcej niż jeden raz.
Na początek przygody polecamy „The Door is Wide Open” z kwasującym motywem oraz skoczne „To Understand”. Niech te dwa numery będą drzwiami, przez które wejdziecie wgłąb tej płyty i docenicie jej pozostałe fragmenty.
W załączniku link do albumu, przypomnijmy – zupełnie za darmo!
P.S.
Już w sobotę w klubie 1500m2 w Warszawie Michał zagra live’a obok gości z Niemiec (m.in. Ame, Matt John) i z Polski (Sienkiewicz, Pol_On, bShosa). Bilety do wygrania już jutro w Euphorii!