Płyta tygodnia: 30 klimatycznych połamańców
Witam po krótkiej przerwie i od razu zapraszam na kolejne, nieco inne wydanie D’N’B” TOP7 niż zawsze, ponieważ w tym tygodniu chciałbym przedstawić jeden album, który zaabsorbował mnie na bardzo długi czas, oferując tak wielu muzycznych doznań, że aż po prostu postanowiłem na nim się skupić i Wam go przybliżyć. „Definitions Of The Deep III” zostało wydane 22 lutego 2013 roku, nakładem labelu „Rotation Deep UK” i zawiera 30 smakowitych utworów, które śmiało mogę polecić nie tylko słuchaczom Drum’n’Bass, ale także wszystkim słuchaczom lubiących brzmienia spokojne, relaksacyjne, tajemnicze czy nostalgiczne. Wybór utworów do TOP7 był niezwykle ciężki, ale postaram się przedstawić go w całej gatunkowej krasie od brzmień wręcz chilloutowych po liquidowe, atmosferyczne połamane rytmy, które ten album oferuje.
1. Marso & Gala – Desire
Utwór numer dwa na albumie to jeden z tych, które przyciągają czymś wyjątkowym i na pewno jest nim niezwykły, atmosferyczny vocal. Do tego melodia i dźwięki oddające uczucie tajemniczości, pewnej majestatyczności.
2. N4m3 – White Nights
Lekki, typowo liquidowy kawałek, przypominający styl Rameses B „White Nights”, to utwór który wprowadza słuchacza w lekki, bezstroski i wakacyjny nastrój. Pianino bardzo kojarzy się mi się z brzmieniami chillout od ATB.
3. Phenz – Amber
Pozostając przy typowo liquidowych brzmieniach, kolejna propozycja, którą tym razem można śmiało nazwać „połamańcem” 😉 Przyjemny Drum’n’Bassowy mruczący bass oraz melodia na pianinie po raz kolejny podsumowują zmysłową kompozycję.
4. mSdoS – Chords For The Unknown
Z jeszcze mocniejszym perkusyjnym przytupem, dynamiczniejsze brzmienie, ale wciąż utrzymane w bardzo przyjemnym, skocznym jazzowym klimacie.
5. Dan Guidance – Lost At Sea
Chociaż wszystkie utwory (a zwłaszcza tutaj wymienione) to te do których wracam bardzo często, to chyba jednak do tego połamańca wracam najczęściej. Mimo dość makabrycznego tytułu (bo chyba nikt nie chciałbym się zgubić na pełnym morzu) to jednak kawałek jest niezwykle pozytywnie nakręcony, melodia i bass świetnie się komponują, a wstawka vocalowa fajnie podkręca całość.
6. Chinensis – Passion Lake
Po raz kolejny bardzo zmysłowe i nieśmiertelnego brzmienie pianina, tym razem utrzymane w nostalgicznym klimacie. Ale ta melodia naprawdę ma to COŚ w sobie.
7. Dee Flack – Your Unearthly Charm
Na łagodne zakończenie chilloutowy kawałek, który jak każdy z osobna prezentuje odmiennie emocje i styl na tym albumie. Jeśli większość utworów proponowanych podeszło Wam do gustu to koniecznie musicie sprawdzić całość i znaleźć coś dla siebie! 🙂
POSŁUCHAJ WSZYSTKICH FRAGMENTÓW:
http://www.beatport.com/release/definitions-of-the-deep-iii/1055654
