Pierwszy w tym roku utwór Armina van Buurena już dostępny

Pewne utwory zdają się być wprost idealnie wkomponowane w konkretną porę roku. Są przecież całe zbiory utworów będące istną wizytówką lata. Z zimą jest trochę inaczej, oczywiście są kawałki, które od razu przynoszą nam skojarzenia z śniegiem i chłodem. Z zimą jednak przede wszystkim kojarzymy kolędy.

Adekwatnie można ocenić wiosnę i jesień. Zazwyczaj w muzyce elektronicznej styl i data premiery idą w parze. W końcu od zawsze była pewna tendencja by delikatne, leniwe kawałki publikować w lato a te cięższe brzmienia zostawić na czas, gdy za oknem coraz wcześniej zacznie się ściemniać. 

Piszę to wszystko dlatego, że jest zima a najnowszy kawałek Armina jest oczywiście…niezwykle wakacyjny. Human Touch, bo tak zatytułowana została produkcja zaskakuje przede wszystkim patrząc na wykonawcę. Zdarzyło się przecież, że Armin van Buuren prezentował nam kawałki w stylu innym niż klasyczny dla niego trance, tak jak teraz pod lupę biorąc house. 

Zaskakuje przede wszystkim jednak samo wykonanie utworu. Nie było by ono niczym niezwykłym, gdyby za produkcję odpowiedzialny był jakiś młodszy producent. Armin zdaje się bowiem niezwykle celnie wpasowywać w najnowsze trendy wiodące w produkcji muzyki. Samo Human Touch prócz, wymienionego już wcześniej wakacyjnego klimatu niesie ze sobą niezwykle chwytliwą melodię, zwłaszcza w wokalu.

Całość z pewnością przypadnie do gustu fanom dynamicznych i nowoczesnych odmian house’u. Może i utwór ma charakter mocno wakacyjny, a wydany został w pierwszym kwartale, nie zmienia to jednak faktu, że na dobrą muzykę zawsze jest czas. By nie przegapić innych newsów ze świata muzyki elektronicznej koniecznie zaobserwuj nas na Facebooku. 

– Sikdope rozpoczyna rok premierą w Musical Freedom

– Excision otwiera program stypendialny dla początkujących artystów

– Flume i drum & bass? Posłuchaj nowego remiksu dla PinkPantheres

fot. Vice.com