Pechowy rok festiwalowy na świecie?

Miejmy nadzieję, że limit pechowych sytuacji w festiwalowym świecie na rok 2012 został już wyczerpany i reszta sezonu będzie przebiegała bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. O co nam chodzi? Na razie o cztery wydarzenia, w tym dwa krajowe.

POLSKA

O klapie Ultra Music Festival Europe, który miał się odbyć w Polsce, nikomu nie trzeba przypominać. W ten weekend miała dość do skutku jedna z najbardziej spektakularnych imprez w historii polskich festiwali, a skończyło się na kompromitacji i co najgorsze wciąż nie jest jasne, czy czasem nie będzie problemów z odzyskaniem pieniędzy za zapłacone bilety. Przypomnijmy, że jak na razie pewni pomyślnego rozwoju sytuacji są tylko ci, którzy zakupili bilety w serwisie wlotki.pl. Czy UMF Polska to po prostu frekwencyjny niewypał czy coś więcej, dowiemy się pewnie niebawem.

Weekend wcześniej pecha mieli organizatorzy dziennego festiwalu Silesia in Love, gdzie fani Chrisa Liebinga czekali na jego jedyny występ w Polsce, w dodatku pierwszy tak wyjątkowy, bo aż trzygodzinny. Z tego co wiemy Liebingowi udało się zagrać zaledwie przez kwadrans, bo teren imprezy został zaatakowany przez nawałnicę, która wybiła wszystkim zabawę z głowy. Czekamy zatem na powrót Chrisa do Polski, może jeszcze w tym roku zadośćuczyni swoim polskim fanom?

ŚWIAT

Wydarzenia ze Śląska przypomniały nam o tegorocznym EDC w USA. 12 czerwca bieżącego roku pisaliśmy: „Podczas Electric Daisy Festival w Las Vegas około pierwszej w nocy z soboty na niedzielę, w najlepszych czasie imprezy, podczas setów największych gwiazd, organizatorzy musieli zdecydować się na dramatyczny krok zakończenia imprezy i poproszenia 90 tysięcy klubowiczów o spokojne oddalenie się od scen, z których płynęła ich ulubiona muzyka. Wszystko przez bardzo silny wiatr…”.

Z kolei w ostatni weekend niepotykana sytuacja miała miejsce podczas święta fanów techno w Wielkiej Brytanii – dwudniowy w zamyśle festiwal BLOC został przerwany już pierwszego dnia, ze względu na …przepełnienie festiwalowego terenu! Wieść niesie, że wydrukowano dużo nielegalnych biletów, organizatorzy musieli ze względów bezpieczeństwa przerwać festiwal, a drugi dzień imprezy został odwołany! Dziś już wiadomo, że agencja organizująca BLOC ogłosiła swoją upadłość…

Co jeszcze się zdarzy tego lata?