Paul Van Dyk: pierwszy występ po wypadku już za tydzień!
’Nie pamiętam samego momentu upadku ze sceny podczas ASOT Festival. Tak na szczęście działa nasz mózg – chroni nas przed takimi traumatycznymi wspomnieniami. Pamiętam, że stanąłem na czymś, co nie było solidne – niestety ten brak solidności nie był w żaden sposób oznaczony. A potem spadłem podczas interakcji z publicznością, co jest ważną częścią występu DJ-a. To, co pamiętam, zaczyna się później’ – powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika Billboard gwiazdor tegorocznego EUFORIA Festival w Boszkowie.
Z tego wywiadu dowiedzieliśmy się też, że PVD miał traumatyczny uraz mózgu, prawie 5 tygodni poruszał się na wózku inwalidzkim, musiał się na nowo uczyć chodzić, a nawet mówić i jeść (!). Dzień po wypadku dowiedział się, że 'będzie miał szczęście, jeśli organy odpowiedzialne za podtrzymywanie życia będą działać prawidłowo’, a więc sytuacja była naprawdę dramatyczna (jak dramatycznie wygląda zdjęcie poniżej).
Lekarze twierdzą, że jego wyzdrowienie jest niemalże cudem. Paul wrócił do domu po 3 długich miesiącach w szpitalu i jest gotowy do powrotu na scenę – już za tydzień po raz pierwszy od lutego będzie miał okazję zagrać dla swoich fanów. Będzie to w USA, podczas Electric Daisy Carnival w Las Vegas.
A już pod koniec lipca Paul Van Dyk pojawi się w Polsce! Czekamy na jedyny tegoroczny występ w naszym kraju na EUFORIA FESTIVAL 2016!
BILETY: