P.A.F.F. wydał płytę z TEDE!
Co mają wspólnego Ferry Corsten i Markus Schulz z jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych polskich raperów? Wszyscy mają na koncie współpracę z P.A.F.F.-em!
Paweł zaczynał od trancowych numerów wypuszczanych we Flashover Corstena, ale zawsze też uwielbiał beaty hip-hopowe. Marzec 2013 na długo zostanie w jego pamięci, bo światło dzienne ujrzała płyta nagrana z jednym z jego rapowych idoli, znanym jako TEDE.
Po swojej przygodzie z trance’em P.A.F.F. mocno wkręcił się w nowoczesne brzmienia electro-housowe i dubstepowe – to wszystko usłyszycie na płycie „PAFFISTOTEDES”, którą firmują TEDE i „PAFF BANGERSKI”. Krążek ukazał się jako oficjalny mixtape TEDE-go, wcześniej raper przyjął P.A.F.F.-a do swojej ekipy Wielke Joł jako jednego ze stale współpracujących producentów.
„Rozp..dol!”, „Megamax!”, „Track wjechał przez głowę niczym katana Hanzō Hattoriego w rękach”, „Jest j..nięcie!”, „Szkoda, że Pezet zamiast nagrywać z Sidneyem Polakiem nie zrobił płyty z Paffem” – to niektóre komentarze hip-hopowych fanów, którzy przyjęli ten materiał bardzo różnie, ale trudno się dziwić – większość bitów nie ma wiele wspólnego z hip-hopem, słychać na przykład ostry, syntetyczny drum’n’bass, który przecież dla kogoś spoza elektronicznego świata nie może być niczym innym, niż „naparzającym techno”
.
Oto naszym zdaniem najciekawsze fragmenty tej płyty, którą możecie zamówić na holahola.pl. Trochę drumów, trochę dubstepu, electro i tribalowego rytmu na koniec. Co sądzicie o tym materiale? Tak czy inaczej Pawłowi gratulujemy!









