News

Ostry atak na DJ-ów: 'Przestępcy i 3-klasowe dziwki’

Włoska filia amerykańskiego magazynu Rolling Stone właśnie świętuje swoje 10-lecie i postanowiła w niewybredny sposób zaatakować świat muzyki elektronicznej, a przede wszystkim samych didżejów. Film „Rocker vs. DJ” trwa zaledwie 1 minutę i 22 sekundy, ale w tym czasie udaje mu się zaprezentować kilka nieśmiertelnych zresztą zarzutów, które od zawsze miłośnicy muzyki „żywej” stawiają fanom muzyki „sztucznej”. 

Nie brakuje oczywiście sugestii o powiązania z dziwnymi narkotykami, dzięki którym zarówno DJ, jak i klubowicz, w ogóle interesują się takim zajęciem i takimi klimatami. Zresztą, sprawdźcie sami, poniżej tekst, który pojawia się w filmie, który nawiasem pisząc jest całkiem udaną produkcją i gdyby zmienić jego wydźwięk, zapewne zrobiłby furorę wśród entuzjastów dobrych beatów. 

 
„Co wy do cholery robicie? Elektroniczny hałas, który próbujecie przepychać jako muzykę. Czy to twój aktualny narkotyk? (to pytanie pada, gdy na ekranie pojawia się kobieta z jointem w uchu). To jest to, co ci daje powera, gdy stoisz za mikserem, tak? 

DJ-e: przestępcy i 3-klasowe dziwki z licencją na strzelanie gównem w nasze uszy. Popychacze taniej jakości empetrójek. 3-klasowe dziwki, oddające się pierwszym lepszym. Czujecie się jak supergwiazdy, prawda? Właściciele nocy? Bohaterowie sceny? Żadna publiczność nigdy nie będzie wyśpiewywać waszych nazwisk, nie będzie znać waszych piosenek z pomocą serca, ponieważ jesteście anonimowością. 

Nadejdzie dzień, kiedy wasze płyty się spalą. Boom. W ich miejsce zobaczymy powrót gitar, basów i perkusji. Przywołujący prawdziwą muzykę z powrotem do życia. Muzykę z żywymi głosami, które potrafią dotknąć duszy. To muzyka, która odbudowuje. To klątwa rock 'n’ rolla”.


Rolling Stone | Rocker Vs DJ




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →