Nowa seria produktów Gemini
Zawsze staram się, by obok moich osobistych dywagacji na temat sprzętu umieścić dziesięć-dwadzieścia razy więcej rzetelnych faktów go dotyczących. Niemniej jednak czasem graniczy to z cudem. Zwłaszcza, gdy naszym oczom ukazuje się produkt podobny do najnowszego odtwarzacza znanej nam dobrze – „stety” czy niestety – firmy Gemini.
Niejednokrotnie świadkami jesteśmy różnorakich plagiatów mających na celu nie tyle oszukanie klienta, co zachowanie w miarę oryginalnego wyglądu lepszego, markowego sprzętu, co przyciąga oko nabywcy (i nie tylko jego) – w szczególności na tę przypadłość cierpią produkty oznakowane popularnym jabłuszkiem, ale jak się okazuje, nie tylko one. Chyba na pierwszy rzut oka widać, kogo zmałpowano. Odtwarzacz nosi nazwę CDJ-700, ale podobieństwa nie na tym się kończą. Jakby nie patrzeć, same plusy: wielki jog, ekran LCD (dotykowy!), ogromna ilość obsługiwanych nośników… Zainteresowanych po-NAMM-owymi premierami Gemini odsyłam na ich stronę – wśród ich propozycji niewątpliwie znaleźć można kilka ciekawostek. Tylko czy nie zepsują marki Pioneerowi i czy 90% nie pomyli ich z produktami lepszej firmy? |