News

Niespodziewana śmierć współtwórcy Love Parade!

Pół roku temu żyliśmy tragedią na Love Parade 2010, dziś mamy złe wieści dotyczące postaci bardzo ściśle związanej z tym wydarzeniem. Ralf Regitz był współtwórcą marki Love Parade, razem z Dr-em Motte. Ponadto Regitz był ważną personą w niemieckim klubowym świecie. Był założycielem kultowego klubu E-Werk. Rezydentem tego klubu był m.in. Paul van Dyk, który w 1994 roku chcąc oddać hołd temu miejscu nazwał jedną z wersji „For An Angel” podtytułem „E-Werk Club Mix”. Poza E-Werk Ralph współtworzył też inne niemieckie kluby i był ważnym promotorem i animatorem klubowej kultury w tym kraju.



Ralpha znaleziono w jego mieszkaniu prawdopodobnie już po kilku dniach od momentu śmierci. Ekipa E-Werk napisała: „Zostawił po sobie wielką pustkę, był ambitnym menedżerem, kreatywnym przewodnikiem, delikatnym przyjacielem i mentorem. Żegnamy się z nim i doceniamy wszystko, co nam zostawił. Mimo że będzie nam trudno zapełnić tę pustkę, będziemy dalej działać i rozwijać jego pomysły”.




Dodajmy, że w 2006 roku Regitz wycofał się z działania przy Love Parade z pobudek bardzo ideologicznych (mieszania się sponsorów do impezy). Jak mówił: „Dla mnie zawsze chodziło tu o autentyczne line-upy, prezentację nowoczesnej kultury, pełne spektrum muzyki tanecznej – tak to rozwijaliśmy przez ostatnie 17 lat. Zawsze w to wierzyłem i nadal wierzę, dlatego nie będę już brać w tym udziału” – powiedział Spieglowi.




Jak na razie przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →