News

Nalot na kluby w Trójmiejście

Na stronie trojmiasto.pl przeczytaliśmy, że w ostatni weekend sopocka policja skontrolowała aż 14 klubów i dyskotek. Oczywiście w celu zweryfikowania legalności nośników, z których grali didżeje.


Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie „Funkcjonariusze skontrolowali czternaście lokali rozrywkowych. W jednym z nich, policjanci zabezpieczyli 450 pirackich płyt oraz sprzęt, z którego była odtwarzana muzyka. Pracujący w dyskotece dj nie przedstawił policjantom stosownych umów, zawartych z organizacjami chroniącymi prawa autorskie, a posiadane przez niego płyty były nielegalnie skopiowane. Muzyka odtwarzana była także z dwóch komputerów i dysku zewnętrznego, które policjanci również zabezpieczyli jako dowód w sprawie”. To słowa  st. sierż. Kariny Kamińskiej z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.



Przypomnijmy, że naruszenie przepisów ustawy o prawie autorskim zagrożone jest karą więzienia. Organizatorom imprez, podczas których odtwarzana jest nielegalnie muzyka, grozić może do trzech lat za kratkami, a grającym na nich dj-om – do dwóch lat. Czytamy też, że sopoccy policjanci prowadzą w tej chwili pięć innych podobnych spraw.


450 płyt brzmi groźnie, ale zauważmy, że mowa tu o jednym z czternastu lokali. Wnioskujemy z tego, że w pozostałych trzynastu wszystko było OK! To więc raczej optymistyczny obraz Trójmiasta, mimo że w oficjalnym komunikacie tego nie podkreślono?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →